Strona 1 z 2

Ładowacz do Kubota L1-205 - poprawki

: 02 sty 2020, 17:23
autor: Dj Snake
Jako że jest zima i może będzie trochę czasu żeby podłubać przy ciągniku, zastanawiam się nad moim ładowaczem. Po wnikliwym obejrzeniu mam się was kilka pytań:

1. Mocowanie tura do wspornika pionowego.
Obrazek

Czy ten bolec nie powinien przechodzić przez słupek pionowy wspornika ładowacza a nie być za nim?

Obrazek

Czy ta blacha nie powinna się opierać o te trójkąty dospawane do słupków poniżej? Dlaczego o to pytam i dlaczego się nad tym zastanawiam? Otóż tur zamontowany jest ewidentnie na odpierdziel. Poprawiałem już wypore przednią, bo ocierała o koła blokując je na nierównościach. Ogólnie problem z ładowaczem jest taki, że nie da się na nim podnieść traktorka. Opieram łyżkę o ziemię, na siłowniku mam jeszcze kilka cm. Opuszczam dalej i zamiast podnosić przód ciągnika to ładowacz obraca się na mocowaniu. Wydaje mi się że gdyby te ta płyta opierała się o te dospawane trójkąty a sam ładowacz był bolcem przetkniety przez wspornik pionowy to nie miałoby to miejsca. Oczywiście nie chodzi tu o to że mam potrzebę podnosić traktor niewiadomo po co, ale chodzi o to że nie mogę za bardzo nawet piasku rozgarniać turem cofając, bo w ogóle nie mam docisku...

Re: Ładowacz do Kubota L1-205 - poprawki

: 02 sty 2020, 17:36
autor: lewan24pl
Zdjęć nie widać

Re: Ładowacz do Kubota L1-205 - poprawki

: 02 sty 2020, 17:38
autor: Dj Snake
Już poprawiłem :)

Re: Ładowacz do Kubota L1-205 - poprawki

: 02 sty 2020, 18:10
autor: lewan24pl
A to z traktormixu ładowacz ???
Bo wygląda tak jak napisałeś na odpierdol zrobiony

Re: Ładowacz do Kubota L1-205 - poprawki

: 02 sty 2020, 18:14
autor: Dj Snake
Nie mam pojęcia skąd na polskim rynku pojawił się traktor, kto go sprowadził itp. Ja kupiłem go od gospodarza z okolic Elbląga. Z tego co usłyszałem to gospodarz kupił go gdzieś w okolicach trójmiasta, więc nie wiem którym jestem właścicielem w Polsce. Kto montował ładowacz też nie mam pojęcia :(


Edit: Wg mnie znalazłem swój ładowacz i znajduje się on w ofercie firmy BOSS
http://sklep.mini-traktorki.pl/ladowacz ... p-457.html wygląda że to to samo i że ten bolec faktyczni jest za wspornikiem pionowym, co jest trochę bez sensu. Czyli podczas nabierania piasku, cała siła z którą ładowacz jest pchany w stronę operatora jest kierowana na siłownik podnoszenia tura a nie na wspornik, który jest przecież wzmocniony belką do przodu traktorka...

Re: Ładowacz do Kubota L1-205 - poprawki

: 02 sty 2020, 20:17
autor: k_sit
Tak już jest z tym sprzedawcą . Postaraj się tak ustawić ładowacz aby opadł na te trójkąty ,następnie nad sworzniem wspawaj ogranicznik z 2-3 mm luzem w celu demontażu . Tak poprawiłem go u Miecho viewtopic.php?f=45&t=762&p=5768#p5768.Zobacz jego wątek może coś ci się podsunie namyśl i poradzisz sobie z tym . Jak coś zapraszam polecam pomoc w przerobieniu czy modernizacji .

Re: Ładowacz do Kubota L1-205 - poprawki

: 02 sty 2020, 20:34
autor: amigorm1976
Dj Snake pisze: 02 sty 2020, 17:23 Jako że jest zima i może będzie trochę czasu żeby podłubać przy ciągniku, zastanawiam się nad moim ładowaczem. Po wnikliwym obejrzeniu mam się was kilka pytań:

1. Mocowanie tura do wspornika pionowego.
Obrazek

Czy ten bolec nie powinien przechodzić przez słupek pionowy wspornika ładowacza a nie być za nim?

Obrazek

Czy ta blacha nie powinna się opierać o te trójkąty dospawane do słupków poniżej? Dlaczego o to pytam i dlaczego się nad tym zastanawiam? Otóż tur zamontowany jest ewidentnie na odpierdziel. Poprawiałem już wypore przednią, bo ocierała o koła blokując je na nierównościach. Ogólnie problem z ładowaczem jest taki, że nie da się na nim podnieść traktorka. Opieram łyżkę o ziemię, na siłowniku mam jeszcze kilka cm. Opuszczam dalej i zamiast podnosić przód ciągnika to ładowacz obraca się na mocowaniu. Wydaje mi się że gdyby te ta płyta opierała się o te dospawane trójkąty a sam ładowacz był bolcem przetkniety przez wspornik pionowy to nie miałoby to miejsca. Oczywiście nie chodzi tu o to że mam potrzebę podnosić traktor niewiadomo po co, ale chodzi o to że nie mogę za bardzo nawet piasku rozgarniać turem cofając, bo w ogóle nie mam docisku...
Bolec jest w dobrym miejscu, mocowanie powinno się opierać na tych blachach i wtedy nad bolcem powinien być przyspawany kawałek płaskownika blokujący, przynajmniej u mnie tak jest .

Re: Ładowacz do Kubota L1-205 - poprawki

: 02 sty 2020, 20:42
autor: Dj Snake
Myśle, że dołożenie jeszcze jednego bolca, przechodzącego przez obie blachy i słupek pionowy wspornika zablokowałoby obrót blach po oparciu łyżki o ziemię, oczywiście w połączeniu z oparciem ramion na tych blachach.

Widzę że w tamtym temacie rozpierdziel w przewodach taki sam jak u mnie. Gdzieś w głowie mam cały czas założenie kabiny do traktorka, rozdzielacz chciałbym wtedy oddzielić od tura i zamontować na błotniku, choć nie ten który mam w tej chwili do tura tylko taki sterowany joystickiem a tego użyłbym do obsługi dodatkowych wyjść. Apropo węży hydraulicznych...

Kolejna sprawa z moim ładowaczem. Wiem, że coś jest nie tak z podłączeniem mojego rozdzielacza jednak dość trudno mi wywnioskować co i gdzie powinienem podłączyć.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Co i dokąd powinienem podłączyć. Oraz czy skomplikowane będzie dołożenie drugiego rozdzielacza?

amigorm1976 pisze: 02 sty 2020, 20:34

Bolec jest w dobrym miejscu, mocowanie powinno się opierać na tych blachach i wtedy nad bolcem powinien być przyspawany kawałek płaskownika blokujący, przynajmniej u mnie tak jest .
A czy u Ciebie jak oprzesz łyżkę o ziemię i dalej opuszczasz tura to obraca się mocowanie razem z rozdzielaczem, czy nie ma to miejsca?

Re: Ładowacz do Kubota L1-205 - poprawki

: 02 sty 2020, 20:54
autor: k_sit
Jest błąd w podłączeniu rozdzielacza . Mało tego należy inaczej podłączyć siłowniki aby było możliwe zdjęcie ładowacza .

Re: Ładowacz do Kubota L1-205 - poprawki

: 02 sty 2020, 20:57
autor: amigorm1976
Dj Snake pisze: 02 sty 2020, 20:42 Myśle, że dołożenie jeszcze jednego bolca, przechodzącego przez obie blachy i słupek pionowy wspornika zablokowałoby obrót blach po oparciu łyżki o ziemię, oczywiście w połączeniu z oparciem ramion na tych blachach.

Widzę że w tamtym temacie rozpierdziel w przewodach taki sam jak u mnie. Gdzieś w głowie mam cały czas założenie kabiny do traktorka, rozdzielacz chciałbym wtedy oddzielić od tura i zamontować na błotniku, choć nie ten który mam w tej chwili do tura tylko taki sterowany joystickiem a tego użyłbym do obsługi dodatkowych wyjść. Apropo węży hydraulicznych...

Kolejna sprawa z moim ładowaczem. Wiem, że coś jest nie

amigorm1976 pisze: 02 sty 2020, 20:34

Bolec jest w dobrym miejscu, mocowanie powinno się opierać na tych blachach i wtedy nad bolcem powinien być przyspawany kawałek płaskownika blokujący, przynajmniej u mnie tak jest .
A czy u Ciebie jak oprzesz łyżkę o ziemię i dalej opuszczasz tura to obraca się mocowanie razem z rozdzielaczem, czy nie ma to miejsca?
U mnie jest to troche zmodyfikowane nie jestem jeszcze w domku i nie mam możliwości wstawienia zdjęcia czy filmu ale po wpisaniu na YT kubota Bulltra ładowacz boss powinien wyskoczyć filmik.
Jest jakiś luz coś tam się rusza przód tył ale raczej wszystko w normie, rozdzielacz mam gdzie indziej zamocowany tak więc on jest w stałym jednym miejscu.