Mały Traktor

Wczoraj udało mi się tylko odpiąć zasilanie na jednej świecy do której jest jeszcze w miarę jakiś dostęp. Niestety z pomiaru rezystancji wynika że jest brak przejścia (sprawdzane na wszystkich zakresach miernika). Sprawdzałem poprzez dotknięcie jedną sondą do świecy żarowej (tam gdzie jest podłączony kabel), a drugą do kadłuba silnika. Do pozostałych świec dojście jest koszmarne ponieważ ramię od odprężnika oraz sprężyna odprężnika zasłaniają świece. Może uda mi się w sobotę jakoś wykombinować jak dojść do pozostałych dwóch świec.

Wszystko jasne brak podgrzewania jest spowodowane trudnościami z rozruchem.

Ok czyli wychodzi na to że jedna świeczka na pewno jest trafiona. Pozostaje jeszcze sprawdzić dwie świece. Dzięki za pomoc.

Witam,
Związku z tym że wczoraj przyszła paczka z miernikiem cęgowym była okazja aby znowu iść "walczyć" z traktorkiem. Udało mi się wykombinować jak dojść do pozostałych świec żarowych celem pomiaru ich rezystancji. Jak się okazało pozostałe dwie świeczki również nie mają przejścia wygląda na to że moje świece nadają się do wymiany. Przy okazji bazując na filmiku kolegi Piotrabpm zmierzyłem wartość prądu podczas rozruchu traktorka i tak:
- dla zimnego silnika: 215 A
- silnik rozgrzany: 140 A

I w tym momencie rodzi się pytanie: Jak to możliwie że traktorek zapalił przy -3 stopniach skoro na podstawie pomiarów wychodzi że świeczki nie grzeją? Czyżby świadczyło by to o dobrej kondycji układu korbowo-tłokowego i wtryskowego?

Tak taki silnik ciężko pali bez świec ale jakoś musi zaskoczyć .

Jakby nie patrzeć, to, że odpala na zimno, po którymś tam obrocie, dobrze świadczy o ciśnieniu w układzie tłoki-cylindry oraz zaworach i rozrządzie. Jak parę razy przekręci, to wzrasta temperatura w cylindrze i w końcu odpala. Zwykle najpierw białym, a potem czarnym dymkiem przez moment powinien. To zdrowy objaw stanu silnika.

Świece muszą mieć "przejście". Jeżeli nie ma - to uszkodzona- do wymiany. To,że odpala przy "takich temperaturach" to objaw "zdrowego"silnka. Choć nie koniecznie. Prz silnikach diesla o małej pojemności nie jest to zbyt miarodajne. Nie zmienia to faktu, że w Twoim przypadku podstawą będzie naprawa wstępnego podrzewania silnika. Na npewno nie zaszkodzi. Teoretycznie jedna sprawna świeca żarowa pobiera 12 Amper.
Jeżeli masz możliwość zmiezrz jaki ma spręż.
Ps PANOWIE- CORAZ BLIŻEJ DO MOJEJ KUBOTY GL23 DT. OBY WIATRY BYŁY SPRZYJAJĄCE.

Ha ! Bedzie sie sie działo !.... trzymam kciuki i częsciej niż zazwyczaj bede zagladał na forum - szukajac fotek

Jakim przyrządem mierzyłeś. Sprawdź czy jest zasilanie. Teraz możesz pomierzyć jaki masz prąd ładowania z prądnicy i pobór poszczególnych elementów.

Prąd podczas rozruchu silnika mierzyłem cęgowcem z linku jaki podałeś. Tak się złożyło że taki miernik mi odpowiada dla moich potrzeb. Napięcie dochodzi do świec żarowych także uwalone są tylko świeczki. Nie mam jak sprawdzić sprężania. Dzięki koledzy za pomoc jak będą dalsze postępy prac to dam znać.