Yanmar F165

[hazi_k]

Witam,
Jako że na forum jestem już trochę czasu cały czas byłem bez traktorka. Lecz jak to mówią na każdego przyjdzie pora. Kilka dni temu zakupiłem Yanmara F165 z rąk prywatnych (nie od handlarza) wraz z glebogryzarką tej samej firmy o oznaczeniu RSA 1305.
Póki co sprzęt działa bez zarzutu. Z rzeczy jakie już wymieniłem to pasek napędu prądnicy oraz przegląd i nasmarowanie zwrotnic z przodu oraz tylnego podnośnika czteropunktowego. Jako że wiedza na temat traktorów zasady działania nie jest mi obca to i tak mam kilka pytań odnośnie kilku "gadżetów" w jakie jest wyposażony traktorek.

Wszystkim osobom z forum które mnie wspierały oraz pomagały w doborze traktorka pragnę serdecznie podziękować.

Poniżej przedstawiam zdjęcia zakupionego sprzętu











Mam kilka pytań odnośnie:


Czy potrafi ktoś wytłumaczyć do czego te wszystkie pokrętła służą?


Do czego służy ta czerwona dźwignia? Jest ona sprzężona z potencjometrem i podłączona do tego czarnego panelu ze zdjęcia powyżej.


Czy spotkał się już ktoś z takim przełącznikiem w traktorku i do czego on służy?


I na koniec od czego jest ten zaworek na tylnym moście zabezpieczony blaszką?

Z góry dziękuje za pomoc.

[hazi_k]

Witam,
odnośnie tych pokręteł od sterowania podnośnikiem znalazłem tłumaczenie kolegi z forum. Pamiętałem że gdzieś to kiedyś widziałem na forum ale nie byłem pewien w którym dziale; dobrze że w końcu sam do tego doszedłem.

[hazi_k]

Elektryka ukończona Parę zdjęć związku z tym że bez foto się nie liczy. Ostatecznie zakupiłem lampy diodowe które jak się później okazało pasują znakomicie w miejsca po oryginalnych odblaskach Yanmar'a.



A tu widok całości:


Halogen który widać na ostatnim zdjęciu również powoli doczeka się zmiany. Póki co zostanie choć jego dni są policzone.

[hazi_k]

Witam,
Czy mógł by ktoś doradzić jakie pojemności akumulator mogę zastosować w moim Yanku aby uniknąć problemów podczas rozruchu. Ponieważ pomimo doładowywania akumulatora i kontroli jego stanu podczas dłuższego kręcenia rozrusznikiem czuć jak rozrusznik słabnie i nie ma już w takiej temperaturze jakie teraz panują na zewnątrz siły odpowiednio rozpędzić silnika aby ten zaskoczył.
Obecnie mam założony jeszcze na małe bolce akumulator o pojemności 36Ah i prądzie rozruchowym 300A. Nie chciałbym przesadzić z pojemnością akumulatora ponieważ mam jeszcze cały czas założoną oryginalną prądnice neodymową a nie mogę na niej znaleźć jaką ma moc.
Czy możecie coś doradzić?

[piotrbpm]

Zrób zdjęcie swojego starego razem z wymiarami:)

[hazi_k]

Wymiary akumulatora to:
Podstawa 18 cm na 12 cm
Wysoki 20 centymetrów





Miejsca to nie ma tam za dużo także w grę wchodzą akumulatory o małych rozmiarach ale konkretnym prądzie rozruchowym.

[k_sit]

Ja bym zmienił prądniczkę na alternator i powymieniał elektrolit w celach. U mnie pomogło.

[hazi_k]

Pomysł z wymianą prądnicy na alternator jak najbardziej tyle że póki wszystko chodzi to nie chciałbym tego ruszać.
Wiem że wydajność alternatora jest o wiele większa ale póki z prądniczką jest Ok to nie chcę jej ruszać.
A co do akumulator to myślałem nad Centrą CB440 tyle że musi się wypowiedzieć znawca bo parametry techniczne ma lepsze od mojego.

[piotrbpm]

Jak Ci się zmieści to się nada pamiętaj tylko o tych dwóch drutach które ściągają uchwyt na akumulator (chodzi o rozstaw bo pisałeś że stary ma 12cm a ten nowy ma mieć 175)
Szczerze powiedziawszy to wsadź maxymalnie jaki się zmieści ,pamiętaj że w Japończykach + jest inaczej niż u naszych europejskich maszynach

[k_sit]

Tylko jakie jest tam ładowanie ? Wiadomo że niedoładowany aku długo nie pociągnie . Czy masz możliwość sprawdzenia prądu i napięcia podczas pracy bez i pod obciążeniem . Może poprostu jest mala wydajność co spowodowało spłyceniem pojemność aku .