Poniżej fotki z wymiany uszczelniaczy osi w w/w modelu.
wyglądało to tak że ciekło z jednej i już się pociło z drugiej, więc wymieniliśmy obie strony:
Niestety jako że nie mam czym nagrywać będą same fotki:) części elementów foto nie robiłem ale opiszę.
Podnosimy sobie sprzęt, zdejmujemy koła, spuszczamy olej i demontujemy kolejno:
cięgna hamulców,
blaszaną osłonę,
pedał blokady mechanizmu różnicowego, śruby od poduszki mocujące błotniki,
dźwignię napędu 4x4,
czujnik położenia tylnego siłownika (czy jakoś tak)
przewody tylnego siłownika,
zawiesie tylne.
Odkręcamy wszystkie śruby dookoła, zamiast jednej warto sobie wkręcić długą śrubę po której ściągniemy obudowę, (jest dość ciężka) rozopławiamy obudowę półośki i ściągamy.
Śrub jest 3 długości z jednej strony a z drugiej 4 - warto patrzeć po "wybrzuszeniach" na obudowie która gdzie idzie.
Po zdjęciu wygląda to tak:
Odginamy zabezpieczenie, robimy sobie znak jak jest dokręcona nakrętka, odkręcamy nakrętkę, ściągamy koło zębate z łożyskiem, wyciągamy rurę która robi za dystans i wyciągamy półośkę.
Oryginalny simering kasetowy wystarczy podważyć śrubokrętem, wyciągamy tulejkę, podkładkę dystansową która jest między simeringiem a łożyskiem.
Czyścimy sobie wszystko, PAMIĘTAMY włożyć podkładkę o której wspomniałem powyżej żeby 2 razy nie rozbierać
nabijamy nowy simering i składamy w odwrotnej kolejności.
Po odtłuszczeniu powierzchni, silikon i składamy pamiętając o długościach śrub.
Wymieniamy filtr oleju i składamy wcześniej zdemontowane elementy. Wkręcamy korek spustowy, lejemy olej i voila. Cieszymy się brakiem wycieków.
Oryginalna kaseta:
i w razie czego numer zastosowanego przeze mnie uszczelniacza:
Sorry za jakość poradnika ale mam nadzieję że komuś się może przyda kiedyś
.Na razie muszę wymyślić uszczelniacz na wałek WOM bo po wymianie na zwykły simering cieknie 
.