Mały Traktor

Witam.
Przymierzam się do kupna traktorka Kubota GT21 na gąsienicach i kosiarki bijakowej.
Mam 9 ha podmokłych turzycowych łąk.
Co myślicie o takim zakupie ?

Ja mam aste 15 jako pomocniczy pielęgnacyjny na 8 ha od 7 lat i daje radę , acz kol wiek myślę na dodatkowym mocniejszym z turem.

Ja mam cały czas niepewność czy wjedzie na łąkę.
W butach gumowych po nich chodzę.
Po kępach można iść bez problemu, ale między kępami turzyc buty można zgubić.

Nie wiem czy nawet traktorek na gąsienicach da radę w takich warunkach .Druga sprawa gdzie kupić gąsienice jak się zużyją ?
Może traktorek zwykły + dodatkowe opony tylne bliźniaki
Widzę że jedyny taki egzemplarz jest u sprzedawcy który nie ma wyśmienitej renomy więc proszę dobrze przemyśleć temat

Próbowałem Ursusa C-360 na podwójnych oponach i nie dawał rady, stąd pomysł z gąsienicami.
Ktoś miał jakieś przeprawy z tym "renomowanym' sprzedawcą ?

kwiejce pisze:Witam.
Przymierzam się do kupna traktorka Kubota GT21 na gąsienicach i kosiarki bijakowej.
Mam 9 ha podmokłych turzycowych łąk.
Co myślicie o takim zakupie ?

A co chcesz robić tym - czy jakimkolwiek innym - traktorem na tych mokradłach? Skoro planujesz też kosiarkę bijakową, a przedstawiasz zdjęcie konia na zalanych pastwiskach, to pewnikiem chcesz wykaszać niedojady na łące? :)
IMO powinieneś iść w kierunku jak najlżejszego sprzętu na jak największych i najszerszych kołach - oczywiście skutkować to będzie stosunkowo niewielką siłą uciągu ale do kosiarki winno wystarczyć.
A i pomysł z gąsienicową Kubotką też niezły - co do zużycia gąsienic, to na turzycach praktycznie się nie zużywają, a jeżeli jest to sprzęt typowy, to można kupić - możecie sprawdzić ofertę gąsienic elastomerowych na alledrogo ;))

Dokładnie, mają to być poprawki po koniach.
Są miejsca gdzie roślinność jest za twarda i konie tego nie ruszają.
Na zdjęciach są najgorsze kawałki łąki, są też lepsze miejsca.
Jak dłużej nie popada to i w tych gorszych miejscach nie stoi woda.

Nie obraź się ale tam to jakiś poduszkowiec lub amfibia z kosiarką . Może kubota na potrójnych balonach tył i bliźniaki z przodu dały bu radą . Swego czasu u nas jeździł ostrówek tak wyposażony do kopania i udrażniania rowów na łąkach .

Ja też nie jestem aż takim optymistą co do jego możliwości jak sprzedawca.
Dogadujemy się z nimi, że kupimy jak przejedzie przez naszą łąkę

k_sit pisze:Może kubota na potrójnych balonach tył i bliźniaki z przodu dały bu radą . Swego czasu u nas jeździł ostrówek tak wyposażony do kopania i udrażniania rowów na łąkach .

Dlatego biorę pod uwagę tylko gąsienice nie koła.