Mały Traktor

Co robisz jak masz za zadanie wykonać kilka dołków pod słupki ogrodzeniowe, czy inne takie... bierzesz szpadel....
Ale jak ma być ich wiecej?

Pożyczasz mechaniczny swider do ziemi... ale jak jest za mały? za krótki?

Kupujesz swider do ziemi montowany na TUZ.

I tu mógłby być koniec historii. Ale jak mieszkasz w górach i działkę masz na stoku a myslisz np o winnicy? dołki na brzegach, miedzach, .. co wtedy?

Traktorem nie dojedziesz, precyzji nie utrzymasz ,( bo podpierasz traktor żeby sie nie przewrócił ) co wtedy?

Kynka autorskim pomysłem jest połaczenie wszystkich w/w maszyn w jedno.

Wersja na tzw "brzegi" - reczna z "motylkiem"
Wersja na łatwiejszy teren - mechaniczna - montowana nałyżkę TUR.

Tak to wyglada:

Silnik hydrauliczny z piastą na świder



Motyl z rurek - elemat za który bedzie trzmać 2 ludzi podczas pracy



Tutaj wraz rozdzielaczem sterujacym



a tu wstepnie zmontowane...




CDN

Ciekawy pomysł- ja u siebie kupiłem prosty świder z Castoramy (lepszy chinol) i nawet daje radę. Dziury pod ogrodzenie, jakieś wiaty, mini winnica, drzewa i krzewy.
Raportuj dalej, jestem ciekaw jak się to spisze!

Panowie lubicie karuzele i jeszcze w górach .
Kto to utrzyma ??? Może takie rozwiązanie

Siema!
Wersja na tzw "brzegi"fajna napewno lepiej wiertac niz szpadlem jeb....
U mnie jest kamienisty teren,jak robilismy ogrodzenie wynajolem koparke 3tonowke
z wiertnica i nie dala rady wszystkich dziur wywiertac,ale jak macie fajna ziemie to
sie sprawdzi.
Co do winnicy to ja wziolem 2chlopakow i recznie 105 otworow na 50cm glebokich i 30
szerokich walnelismy za 1dzien ale nie polecam :Dzycze powodzenia i chetnie zobacze
wersje na tura.

Pozdrawiam.

dołownik ręczny przeze mnie wykonany ma zamontowany silnik hydrauliczny dwustronnego działania (czyli ma prawe i lewe obroty - można go wykręcić) o mocy 16KM. Sterowanie kierunkiem obrotów wykonuje się rozdzielaczem hydraulicznym który ma 3 pozycje lewo zero i prawo, jest tez możliwosc ustawienia siły ciśnienia czyli taki zawór bezpieczenstwa gdyby jakis kamor zblokował wiertło pod ziemia. Obroty silnika to ok. 320 obrotów/min. Urządzenie ma kilka wad - wagę, ograniczenie przewodami , ale ma tez zalety - możliwość wyboru kierunku obrotów,zawór przeciążeniowy. Dodam ze potrzebuje go do wiercenia otworów po tak zwanych skarpach gdzie nie dojadę ciagnikiem z wiertnica zamontowana na tylnym podnośniku który też posiadam. Myśle jeszcze wykorzystać silnik
do wiertnicy zamontowanej na turze i robie pielnik w którym tez bedzie pracował ten sam silnik dodam za na wiosne mam w sumie wywiercić około 1200 otworów wiec dlatego trzy rodzaje wiertnic

Krzyśku wedle rozmowy linki do:
http://hpp-online.pl/filtr-powrotny-pus ... -p-94.html
http://allegro.pl/filtr-powrotny-puszko ... 78693.html
http://motoart.slask.pl/index.php/filtr ... l-min.html



http://sklepmaniek.pl/szybkozlacze-hydr ... p-329.html
http://sklepmaniek.pl/szybkozlacze-hydr ... p-324.html

Witam, wracam do tematu. A co myślicie o tych świdrach sprzedawanych przez importerów, może ktoś taki ma i użytkuje? No cóż nie każdy jest "pomysłowym Dobromirem" i potrafi wykonać takie cacka jak szanowni koledzy. Mam zamiar w nie dalekiej przyszłości ogrodzić resztę działki, a jest tego trochę i planuję słupki zabetonować własnie w takich odwiertach. Mam raczej piach i zamierzałem ręcznie, ale ...taki sposób bardziej mi się podoba.
Pozdrawiam

Ja używam wiertnicę spalinową- lepszy chinol z Castoramy. Jestem bardzo zadowolony. U mnie w ogrodzie mam teren gliniasty, mało kamieni i sprawdza się znakomicie.
Teraz wykręciłem nim około 1500 dziur pod sadzonki, pracuje się wygodnie.
Według mnie do dobrej gleby i lekkiej pracy to lepsza alternatywa niż sprzęty montowane na ciągniku gdyż:

1. Można wszędzie podejść (w istniejące uprawy, obok budynków, ogrodzeń, itp.)
2. Można wiercić pionowo na pochyłościach
3. Można precyzyjnie się ustawić- ważne przy dziurach pod ogrodzenia wierconych świdrem o średnicy niewiele większej niż słupek

To ogrodzenie z fotek robiłem właśnie takim świdrem: https://goo.gl/photos/M4C3MKXJwvjWSBeH8

Dzięki za radę, muszę sobie w takim razie taki sprzęt sprawić, może na spółkę ze szwagrem, który także jest pasjonatem motocykli i ma jak na razie dwa plus jeden skuter w salonie. Ten w salonie to odrestaurowany Simson z przed pół wieku. Jak będę na działce to porobię fotki.
Na co dzień ma jakiś skuter i Hondę CB750 , która mi się bardzo podoba. Właśnie w tą niedzielę wrócił z wycieczki po południu Polski. Niestety moja noga nie bardzo się nadaje na motocykl, przynajmniej na razie. Rozwaliłem sobie kolano podczas wizyty u jednego z importerów traktorków.
A właśnie tamtego lata miałem sobie zrobić prawko na motor i sprawić jakiś podobny do Hondy.
Z młodych lat najsympatyczniej wspominam BMW Saharę z koszem ojca, bo Junak był ciężki i byłem trochę za mały, ale i tak kilka razy spróbowałem się nim przejechać. Po tych próbach i "złapaniu" na gorącym uczynku dostałem skuter Jawkę, ale później przyszła kolej na "malucha" i skończyła się przygoda z jednośladem.
Pozdrawiam

Przyczynek do dyskusji



Ale przy większych obciążeniach ponoć sie nie sprawdza- (grzeje olej) i dlatego takie rozwiązanie: