Mały Traktor

Witam! Kolega Marekspectra, wspaniale napisał na co zwracać uwagę przy kupnie kosiarki dyskowej. Mało tego, zrobił filmik instruktażowy. Dla mnie nowicjusza w branży siankokosów było to wielce pouczające. Dziękuję Marek .

Jedna niezmęczona kosiarka dyskowa KUHN uciekła mi sprzed nosa. Teraz dzięki Kol. Emek, być może trafia się okazja zakupu przyzwoitej małej kosiarki bębnowej. Szkopuł w tym, że nigdy nie pracowałem taką kosiarką i nie mam pojęcia jak zweryfikować jej stan techniczny . Jak to sprawdzić i na co zwracać szczególną uwagę. Zamierzam jutro pojechać obejrzeć ją, i jeżeli wszystko będzie dobrze, od razu kupić i przywieźć. Niestety to chyba ze 130-150 km w jedną stronę. Proszę, znających się na rzeczy, Kolegów o pomoc.

Pozdrawiam Szam

No i nie pojechałem. Wyruszam jutro rano, całe 170 km w jedną stronę. Kosiarka jest używana, produkcja rzemieślnicza spod Słupska. Dane: szerokość koszenia 1,35 m, waga 300 kg. Czy w tych kosiarkach da się wogóle coś sprawdzić bez uruchamiania maszyny?

Na pewno sprawdzisz łożyska, jak zakręcisz bębnami, paski, możesz zerknąć na olej w przekładni i ewentualne wycieki. Więcej Ci nie podpowiem bo swojej się dopiero będę uczył.

Mnie nie przekonuje to że kosiarka rotacyjna ma swoją bezwładność. A dokładniej to, że musze ją rozbujać ( rozpędzić) za nim zacznę kosić. A później kiedy chce włączyć 1 bieg, to skrzynia zgrzyta bo wałek WOM jest w ruchu.
Ta przypadłosć wynika z tego,że nasze traktorki mają sprzegła pojednycze - jak w samochodach , a nie podwójne jak w np c330. Czyli dwie tracze sprzegłowe - pierwsza odłacza wałek WOM a druga (wciskając głebiej pedał) wałek sprzegłowy skrzyni biegów.

Ale to moje spostrzeżenia bardziej teoretyczne niż praktyczne - wolałby żeby wypowiedział sie nt ktoś kto kosił rotacyjną znacznie wiecej.

Kosiarka dyskowa z racji wieloktotnie mniejszych mas wirujących praktycznie nie wykazuje tej przypadłosci.

Może Cię nie przekonuje ale tak jest - bezwładność jest wielka i dlatego trza ją rozpędzać...

to pojedyncze sprzęgło faktycznie jest pewną wadą, ale co do biegów to jest tak że kosiarka ma sprzęgło jednokierunkowe i jak jest rozpędzona to po prostu tryka a wom się zatrzymuje.

Wolałbym dyskową zamiast bębnowej, argumenty Marka są po prostu racjonalne.
Nawet to, że w mojej KUBOTA B2150 sprzęgło jest dwustopniowe, nie powoduje, że uważam rotacyjną bębnową za właściwszą. Po prostu łatwiej i taniej trafić bębnową w dobrym stanie jak dyskową. Jest ich więcej na rynku. Ta, którą mam jutro przywieźć jest z 2009 r., na zdjęciach wygląda b. przyzwoicie, sprzedający mówi, że jest jak nowa i ma kosztować 1700 zł. Do sianokosów co prawda jeszcze daleko, ale uważam, że im bliżej, tym trudniej będzie spotkać się z przyzwoitą ofertą. Ponadto chcę ten etap przygotowań do sezonu zakończyć jak najszybciej, wszak moja zmota Zetorek 25A czeka na wiosenne naprawy.

Po prostu łatwiej i taniej trafić bębnową w dobrym stanie jak dyskową. Jest ich więcej na rynku.

"Tys prowda"
Nie bez znaczenia jest dostępność i cena części zamiennych, rotacyjną krajówkę kupisz za parę stówek, nawet jeżeli będzie "padalec" to za kilka następnych stówek wyremontujesz i masz "prawie nówkę". Zachodnie dyskowe są jakościowo nieporównywalnie lepsze, jednak kupując za 1/20 ceny nowej, trzeba mieć dużego farta żeby kupić przyzwoitą maszynę, a remont to poszukiwanie części i wydatki liczone w tys. zł.

Mam już kosiarkę miejscu. Zdjęcia zrobię jak zwalę ją z Transita. Niekoniecznie będzie to szybko, bo Transit ledwo dojechał do domu. Najpierw muszę razem z ładunkiem dostarczyć Transita do mechanika. Nie pojechałem sam po odbiór, ale na pace, w świetle latarki wygląda bdb. To jest ta, którą Kol. Emek zaproponował. Dziękuję Emek

Supe r, cieszę się, mam nadzieję że będzie dobrze "robić robotę"