Mały Traktor

Trochę czasu się nie odzywałem bo mam taki problem że traktor stoi porozkręcany ponieważ zmielił mi się wieloklin na wałku który idzie od sprzęgła do skrzyni biegów. I miałem problem z wałkiem ale już jest coraz lepiej ponieważ znalazłem zakład który mi zregeneruje albo wykona nowy oraz mają dorobić nową tulejkę łączącą jeden koniec wałka z wałkiem od skrzyni biegów tulejka jest dobra ale lepsza będzie trochę dłuższa a zakład to Wojskowe Zakłady Inżynieryjne. Mają zrobić do końca tygodnia Więc mam nadzieję że traktor będzie "zdrowy" w przyszłym tygodniu bo zima może końcu przyjdzie a ja pług chce zmodernizować ;p

Zdjęcia uszkodzonego wałka

Po rozkręceniu traktorka okazała się że handlarze od których kupiłem zrobili traktorek na sztukę albo taki sprowadzili. Bo nie było żadnych zawlecz blokujących tulejkę na wałkach oraz tulejka była przyspawana do jednego wałka a tak nie powinno być po prostu poszli na łatwiznę.

A traktorek został uszkodzony najprawdopodobniej przy wyciąganiu ciężarówki z gazem po prostu przeceniłem jego możliwości no ale trudno. Tylko najlepsze w tym że po tym jeszcze zaorałem działkę 0,4 ha a w drodze powrotnej do domu dopiero odmówił posłuszeństwa jak zmieniłem napęd tylko na tylną oś. Ale mam nadzieję że wszyto dobrze będzie po prostu przez własną głupotę tak się stało.

Przykra sprawa....

Tulejka o której mówisz wyglada tak:



W Twoim wypadku widać że uszkodzeniu uległ frez na połowie długości a to znaczy że tulejka z jakiegoś powodu zsuneła sie w kierunku skrzyni i nie pracowała całą swoją szerokoscią, a tylko połową a to znaczy że realnie mogłą jedynie przenieść połowę swojego dedykowanego obciążenia.



Dlaczego sie zsuneła? W otworze powinien być wcisnięty bolec rozprężny który ustala położenie wzdłużne tulejki. Jeśli był i wypadł - szukaj go na dnie skrzyni - oby nie dostał sie między koła zębate...

Bolec rozprężny:



Możesz zabezpieczyć sie przed wypadnięciem przez przeciągnięcie przez jego środek drutu i zawiązaniu jego konców.

Druga przyczyna to nie ta , nie oryginalna czyli za krótka tulejka.

Ale najbardziej prawdopodobna przyczyną może być po prostu wypadnięcie tego bolca i samoistne przesunięcie sie tulejki. Bo w koncu, po co ktoś miałby grzrebać w skrzyni...

Bardzo dziękuję za ten wpis - jest naprawdę ważny. Informuj na bierząco co w tym temacie... i jak zwykle prośba o fotki. I oby wszystko sie udało !

Ta tulejka to coś podobnego tylko że z dwoma otworami ;p
a jeśli chodzi o te bolce to nic nie było tak jak pisałem ktoś składał i zamiast kupić bolce pospawał i widocznie za słabo pospawał spaw pękł i się zsunęło

Jak to?! przyspawał tulekę do wałków?! Chryste Panie !

Do (*&^($*$$) jakim trzeba być debilem!!!!

Oba wałki zupełnie inaczej pracują wzdłużnie, zupełnie inna amplituda drgań, inna sprężystość... Spawka powinna puśić po kilku minutach pracy... Toatalny debilizm!

no a jednak wytrzymało ponad 3 lata i to przy dość dobrym eksploatowaniu

Co się dziwisz ? W dobie braku części na rynku nasi mechanicy nauczyli się, radzić sobie na zasadzie "polak potrafi i nawet drzwiach od stodoły poleci" - a że często brak im trochę wiedzy i myślą że "jakoś to bedzie" to i takie kwiatki się zdarzają. Szkoda tylko że niektórym już tak pozostało i nie potrafią się zmienić. Powiedz na ten przykład takiemu mechanikowi z "zachodu" żeby coś naprawił jak nie ma jakiegoś prostego narzędzia - usiądzie i będzie czekał jak dowiozą. Polak wezmie i na poczekaniu coś dorobi, przerobi ... i naprawi !!
Jak nie było za moich czasów np. klucza o tym rozmiarze, to brało się o trochę większym, jakaś blaszka śrubokręt i się odkręcało.
Pozdr

Jakoś trzeba sobie radzić tylko ja przez to teraz siedzę w domu i się nudzę a dużo pracy z traktorkiem ;p