Mały Traktor

Dzień dobry mam na imię Jarek mieszkam w kujawsko-pomorskim. Już kiedyś się witałem na tym zacnym forum jako przyszły użytkownik traktorka. Teraz przyszedł moment na przedstawienie głównego bohatera. Yanmar FX24 z oryginalnym ładowaczem czołowym zawitał pod moją wiatę https://drive.google.com/file/d/1DAmC5- ... sp=sharing . Przygotowując się do wiosny zawitał też pług, glebogryzarka i przyczepka . Yanek nie będzie miał ciężko - trochę transportu gałęzi, obornika ,słomy. Ładowacz pomoże przy kompoście, pług i glebogryzarka do obróbki nieużytków. Traktorek już zajął uprzywilejowaną pozycję wygryzając żoninego opla spod wiaty. Na razie rozkminiam dźwignie, przełączniki, staram się czytać ze zrozumieniem (nie zawsze wychodzi)dział z hydrauliką bo potrzebny dodatkowy rozdzielacz do wywrotu ,a czerpiąc z doświadczeń użytkowników forum nie można oddać traktorka w ręce które nie naprawiały małych japończyków. Yanmar jest po wymianach płynów, olejów i filtrów więc na razie nie przewiduję przy nim żadnych działań oprócz hydrauliki do wywrotu i ogarnięcia elektryki z wyprowadzeniem gniazda do przyczepki. Mam nadzieję że będzie służył długie lata. Made in Japan 1994r zobowiązuje.

Fajny ładowacz w oryginale. Pozazdrościć

Czysty przypadek ten ładowacz. Faktem jest że po lekturze forum zakup traktorka z oryginalnym ładowaczem to jak zakup białego jednorożca. Dla pocieszenia żeby nie zazdraszczać za mocno powiem że ząb czasu naruszył łyżkę i w niektórych miejscach "prześwituje"-trzeba pospawać poza tym na razie wszystko ok. Szukam teraz następnego białego jednorożca czyli miejsca wolnego spływu do skrzyni z dodatkowego rozdzielacza do kiprowania wywrotu.

Naprawa łyżki to pikuś. Gorzej ,gdy tuleje są wyrobione lub ramiona ładowacza wygięte
Wolny splyw można poprowadzić do obudowy skrzyni /mostu. Powinny tam być jakieś korki-zaślepki