Pług z czasów PRL - wyprodukowany przez naszą lokalną firmę z Dynowa cieszący sie dobrą opinią w naszym terenie. Pług pracował z T-25 wiec poza normalnym zużyciem lemieszy i płuz nie jest nadmiernie wyeksploatowany. Wymaga odmalowania bo ostanie 3 lata stał na wolnym powietrzu - gospodarz miał wylew a młodzi jakoś nie wykazywali zainteresowania tym co sie dzieje na podwórku
Dzisiaj straszy pan trzyma sie dobrze i mimo że wyprzedaje swoje gospodarstwo tryska humorem
Widok ogólny







Wysokość słupicy:

Pierwszą rzeczą którą zrobiłem to udałem sie z obiema płozami i piętką do najbliższej Składnicy. Tu bez najmniejszego problemu kupiłem (50zł) wszystkie te elementy nowe
lemiesze ładne i ostre (wg mnie:) ale nowe kosztują...22zł sztuka
Koło krojcze jest nowe, przerobione na łożyska - prezentuje sie swietnie - wymaga jedynie prawidłowego ustawienia. O tym jak powinno to wyglądać napiszę w innym temacie. Mam ochotę zamontować przed pierwszą słupicą nóż krojczy, ale wcześniej musze go znaleźć na moim sławetnym stryszku
Muszę zajrzeć do łożyskowania koła kopiującego, wydaje mi sie że ma za duży luz po osiowy, ale na szczęście promieniowy jest minimalny.


















