Nowa kubota i problem ze wspomaganiem
: 06 gru 2020, 23:15
Witam, mam następujący problem. Moja kubota ma ok pół roku, jest to model b2231.
Jedny kłopot jaki mam z tym sprzętem jest następujący - okresowo, na postoju traktora, siada mu wspomaganie kierownicy. Wygląda to tak, że mam ograniczoną możliwość skręcenie kierownicy bo "odbija" pompa - słychać jak wyje tak jakby kierownica była na max przekręcona (koniec zakresu) a tak nie jest, koła są czasami nawet ledwo skręcone.
https://youtu.be/JeZEjo9PY7U
Ten problem natychmiast znika, kiedy traktor rusza. Nie zdarza się żadne zająknięcie układu w trakcie przemieszczania się.
Kłopot występuje losowo - może go nie być przez cały dzień, albo może się zdarzyć 2-3 razy dziennie, ale podkreślam tylko jak stoisz. Na codzień się tego nie odczuwa bo ruszasz i to już nie występuje, można kręcić po podwórku ósemki cały dzień i wsystko działa przez cały czas - kierownica chodzi na jednym palcu.
Ponieważ jest to nowy traktor, złożyłem reklamacje którą dealer przyjął początkowo, ale potem przyszła odpowiedź że - tak ma być i że przyczyną jest brak dociążenia tyłu traktora (moja kubota posiada ładowacz).
Ale ten problem zarejestrowałem nie tylko przy pustej łyżce ale także przy dużym dociążeniu tyłu (taka koala peruzzo 1200 waży sporo). Ostatecznie oczekuje odpowiedzi od dealera co z tym dalej.
Może ktos miał podobny kłopot u siebie? Dowiadywałem się u innego dealera, że takie problemy są też z większymi kubota mx , rolnicy to złgaszają "bo na innych traktorach tak nie miałem" , ale ponoć kubota je też odrzuca, że niby tak może być przy ładowaczu i problem natychmiast znika jak tylko się ruszy traktorem - co się u mnie też zgadza.
pozdrawiam Maciek
Jedny kłopot jaki mam z tym sprzętem jest następujący - okresowo, na postoju traktora, siada mu wspomaganie kierownicy. Wygląda to tak, że mam ograniczoną możliwość skręcenie kierownicy bo "odbija" pompa - słychać jak wyje tak jakby kierownica była na max przekręcona (koniec zakresu) a tak nie jest, koła są czasami nawet ledwo skręcone.
https://youtu.be/JeZEjo9PY7U
Ten problem natychmiast znika, kiedy traktor rusza. Nie zdarza się żadne zająknięcie układu w trakcie przemieszczania się.
Kłopot występuje losowo - może go nie być przez cały dzień, albo może się zdarzyć 2-3 razy dziennie, ale podkreślam tylko jak stoisz. Na codzień się tego nie odczuwa bo ruszasz i to już nie występuje, można kręcić po podwórku ósemki cały dzień i wsystko działa przez cały czas - kierownica chodzi na jednym palcu.
Ponieważ jest to nowy traktor, złożyłem reklamacje którą dealer przyjął początkowo, ale potem przyszła odpowiedź że - tak ma być i że przyczyną jest brak dociążenia tyłu traktora (moja kubota posiada ładowacz).
Ale ten problem zarejestrowałem nie tylko przy pustej łyżce ale także przy dużym dociążeniu tyłu (taka koala peruzzo 1200 waży sporo). Ostatecznie oczekuje odpowiedzi od dealera co z tym dalej.
Może ktos miał podobny kłopot u siebie? Dowiadywałem się u innego dealera, że takie problemy są też z większymi kubota mx , rolnicy to złgaszają "bo na innych traktorach tak nie miałem" , ale ponoć kubota je też odrzuca, że niby tak może być przy ładowaczu i problem natychmiast znika jak tylko się ruszy traktorem - co się u mnie też zgadza.
pozdrawiam Maciek
