YM 1601 problem ogolnie z hydraulika w ciagniczku...
: 12 sie 2016, 14:06
witam serdecznie
posiadam od 8 lat juz ten ciagniczek, zakupiony moze nie najszczesliwiej w firmie boss, ale wtedy to temat jeszcze raczkowal w polsce, wydawalo sie profesjonalnie, ale to juz temat na inna dyskusje...
w yanku mam tura, 2 sekcyjny
niby wszytsko dziala, ale....
do tej pory mialem na tylku zalozona skrzynke metalowa z kostka brukowa, robil za obciazenie... zdecydowalem sie ja zlikwidowac dajac normalne obciazniki na kola ( wyczarowane skads przez tescia...) jeszcze troche wagi brakuje ale cos wymysle...
mam problem z tylnym podnosnikiem, dorobilem cos na zasadzie widel , z dwoma szpilkami do slomy, czasem zdarza się ze musze przywiezc kilka bel slomy i krece sie w kolko... a tak 1 na przod, druga na tyl = szybciej
niestety nie jestem wstanie podnieść nawet 150 kg.. idzie trochę do gory i staje wyjac pod siedzeniem...
przeglądając tematy o hydraulice, zaczynami sie klarowac ze prawdopodobnie zewnetrzna hydraulika która mam nie do konca jest poprawnie zrobiona ( "fachowcy"), wieczorem zrobie pare zdjec i pomierze przekroje węży, mozliwe ze jest ona "zdlawiona", lub jest gdzies pod siedzeniem zawór przeciazeniowy ( zle skalibrowany), stad to wycie....
btw, jestem na etapie budowy nieduzej lekkiej wywrotki, i chce dorzucic dodatkowy pojedynczy rozdzielacz na tyl ( silownik jednostronnego dzialania, dwusekcyjny) , ale to juz w kolejnym etapie... wpierw musze poprawic to co mam...
posiadam od 8 lat juz ten ciagniczek, zakupiony moze nie najszczesliwiej w firmie boss, ale wtedy to temat jeszcze raczkowal w polsce, wydawalo sie profesjonalnie, ale to juz temat na inna dyskusje...
w yanku mam tura, 2 sekcyjny
niby wszytsko dziala, ale....
do tej pory mialem na tylku zalozona skrzynke metalowa z kostka brukowa, robil za obciazenie... zdecydowalem sie ja zlikwidowac dajac normalne obciazniki na kola ( wyczarowane skads przez tescia...) jeszcze troche wagi brakuje ale cos wymysle...
mam problem z tylnym podnosnikiem, dorobilem cos na zasadzie widel , z dwoma szpilkami do slomy, czasem zdarza się ze musze przywiezc kilka bel slomy i krece sie w kolko... a tak 1 na przod, druga na tyl = szybciej
niestety nie jestem wstanie podnieść nawet 150 kg.. idzie trochę do gory i staje wyjac pod siedzeniem...
przeglądając tematy o hydraulice, zaczynami sie klarowac ze prawdopodobnie zewnetrzna hydraulika która mam nie do konca jest poprawnie zrobiona ( "fachowcy"), wieczorem zrobie pare zdjec i pomierze przekroje węży, mozliwe ze jest ona "zdlawiona", lub jest gdzies pod siedzeniem zawór przeciazeniowy ( zle skalibrowany), stad to wycie....
btw, jestem na etapie budowy nieduzej lekkiej wywrotki, i chce dorzucic dodatkowy pojedynczy rozdzielacz na tyl ( silownik jednostronnego dzialania, dwusekcyjny) , ale to juz w kolejnym etapie... wpierw musze poprawic to co mam...




