Mały Traktor

Zastanawiam się też jak to funkcjonuje u nas ten cały import. Bo z ciekawości zacząłem grzebać na japońskich stronach i napisałem nawet do tractor@sankoind.co.jp o wycenę traktorków z ich placu i o ceny. Nie wiem czy kogoś to interesuje, Mogę tu wrzucić ceny jakie mi zaproponowali, i przybliżone warunki i koszty transportu. To są ceny z 26 stycznia wiec w miarę aktualne. Nie chce zaśmiecać forum. Ale te ceny nie są znowu jakoś specjalnie dużo niższe. Może jak ktoś bierze regularnie i więcej to ma większe upusty? Druga rzecz która mnie zastanowiła to jak z jest z licznikami mth. Czy nie tak jak w autach. Tam na ich stronie w JP, nie wszystkie mają podane mh. Ale te co mają to raczej ze święcą szukać traktorka co ma 400mh czy 800mh. Tylko po kilka kilka, kilkanaście tysięcy. Żeby nie być gołosłownym:
https://www.sankoindustries.com/system. ... tail/14104
https://www.sankoindustries.com/system. ... tail/14055
https://www.sankoindustries.com/system. ... tail/13778

Źle odczytujesz te mth pierwszy ma 1600 trzeci 800 ostatnie okienko w liczniku jest tak jakby po kropce czyli liczy 1/10 mth

Kolego element77, ja kopałem staw około 0.5 hektara i spróbuję się podzielić moimi doświadczeniami.
Staw kopałem w miejscu istniejącego stawu, część zarośnięta szuwarą część około 1 metra wody. Zrobiłem to w 3 etapach, etap pierwszy duża koparka łyżka 1m3 i 17 m wysięgu stała ma brzegu pod gąsienicami poprzecznie 3 pale sosnowe fi 50-60cm. Z brzegu ile się da wykopane na 2.5m realnie w odległości 14- 15m od koparki, z jego urobku jak obeschło fadromą i słuchem na gąsiennicach zrobiłem tylmczasową groblę i przez środek taki cypel w miejscu gdzie jeszcze nie kopałem. Po roku wjechała znowu ta sama koparka i z tej tymczasowej grobli i cypla wyciągała na miejsce docelowej grobli urobek, część przerzutami a potem samochodami ciężarowymi z napędem na 3 osie. Zajęło to suma summarum jakieś 420 rob/h samej koparki. Tą mini koparką na wom łyżka jest mała, będziesz to robił przez 365 dni po 8 godzin dziennie plus wywóz ziemi czyli realnie 2 lata nonstop. I tak dasz radę, ale jaki nakładem sił, a ile awarii sprzętu zaliczysz to inna sprawa. Traktorek ma też mały wysięg co utrudni sprawę, a wjechać na mokradła i pracować turem to raczej nie możliwe w bagnie, zapadniesz się po osie w najlepszym wypadku lub go utopisz i dopiero zaczną się kłopoty.
Ja uważam, że nie ma sensu kupować dużego traktorka 25kM plus, bo do tej roboty się nie nadaje, lepiej poszukaj traktorka 13- 15kM do mniejszych prac roboczych, lżejszy, poręczny, są tańsze i bardziej dostępne, a za różnicę w cenie wykopiesz staw koparką podnajętą i jeszcze dokupisz osprzęt np. kosiarkę czy przyczepę. Pozdrawiam i powodzenia w poszukiwaniach.

element77 pisze: ↑16 lut 2021, 12:36 Druga rzecz która mnie zastanowiła to jak z jest z licznikami mth. Czy nie tak jak w autach. Tam na ich stronie w JP, nie wszystkie mają podane mh. Ale te co mają to raczej ze święcą szukać traktorka co ma 400mh czy 800mh. Tylko po kilka kilka, kilkanaście tysięcy.

Kolego ,przeraziłeś mnie tą szokującą informacją ,ale to nieprawda

Ten licznik ze zdjęcia pokazuje na czarnym polu pełne godziny a na białym dziesiętne części godziny. Czyli, nasze traktory mają po kilkaset godzin, a nie jak błędnie odczytałeś kilka-kilkanaście tys.

element77 pisze: ↑16 lut 2021, 12:10 Dzień dobry,
wszystkiego na złotówki, jestem taka troszkę Zosia samosia. Jak mogę to zrobię sam, nawet jeżeli to się gorzej kalkuluje.

Ja też tak kiedyś myślałem, ale z wykopywaniem stawu to jednak tak jak kolega napisał, duża kołówka czy coś w tym rodzaju. Nie bój się brać cięższego sprzętu czasami. A jak typ sypał koparką i co sypnął to spadło, to znaczy że źle się zabrałeś do tematu - on musi ładować tą ziemię na ciężarówke większą, a ciężarówka odwozi ziemię dalej. Inaczej jedyny zwycięzca to ten od koparki który na koniec odjeżdża z workiem pieniędzy.

Kolejna sprawa to sens zakupu koparki doczepianej do ciagnika vs nowa tania minikoparka. Ja osobiście jak widzę poziom cenowy koparki na wom sięgający 17.000 zł, to wolałbym dołożyć te 3-4 tyś i kupić nową minikoparkę taniego Chińczyka, ale na własnych gąsiennicach. Zrobić nią wygodnie wszystkie prace nie blokując traktora i następnie za rok dwa ją sprzedać. Taką mam koncepcje. Jak już się uprzesz na tą minikoparkę (ja też o niej marzę) to właśnie tak bym proponował to ogarnąć zamiast koparki na WOM. Pomyśl co łatwiej i lepiej sprzedasz - samodzielną mini-koparkę czy taką podpiętą do traktorka.

to jest właśnie kolejny ból, nie chciałbym przekładać, widziałem co robi taki traktorek oponami w jodełkę. Wiadomo, że do trawy to się nie nada. Zwłaszcza że taki koło 25KM waży już koło tony+
Z kolei trawiastymi to wydaje mi się ze nie ma najmniejszych szans pojeździć przy robocie w stawie.

Nie do końca tak jest, decyduje waga ciągnika. Przy kompaktowych, małych i lekkich ciągniczkach ta jodełka wcale nie musi robić masakry na trawniku. A co do przyczepności opon trawiastych to zdziwiłbyś się, co robią trawiaste opony jak jest 4x4. Ja też miałem ten dylemat i wybrałem trawiaste opony. Jak często będziesz jeździł w błocie? Bo jak się okaże, że 80% to koszenia, glebogryzarki, opryski itd to bym rozważył czy nie brać trawiastych.

Podsumowując ja bym zrobił tak : nie pchaj się z traktorkiem tam, gdzie powinien zrobić robotę ciężki sprzęt. Urobisz się i zarżniesz maszynę. Bierz do tej roboty duży sprzęt, a traktor niech robi lekką robotę.

Co do sprzedawców to zdecydowanie polecam selltech.

pozdrawiam Maciek

Po pierwsze to przepraszam wszystkich za to info mth. Tzn. moja wina bo nie spojrzałem na zdjęcia dokładnie, tylko na informacje w ogłoszeniu. Tam na górze jest Hour meter i wpisane bez przecinka np te 8506, ale faktycznie na zdjęciach widać ze 6 to jest dziesiąta część. Z drugiej strony to nie byłaby może aż taka zła wiadomość. Jakby przetrzymał 8506mth
Jatorek1 - z duża koparką to się zgadzam, że to na pewno lepsza opcja, tylko u mnie to już nie bardzo wchodzi w grę. Działkę mam ogrodzona, z boku co prawda siatka, więc można rozpiąć i do stawu dojechać, ale to przez pole sąsiada...tak nie bardzo mu rozjeździć ciężkim sprzętem. A u mnie od przodu już się nie wjedzie, szkoda mi niszczyć kostkę trawnik etc. Mała koparka czy traktorek ok. Jakaś mała wywrotka też ale trzyosiowa to już nie bardzo. Z drugiej strony u mnie zakres pracy myślę że jednak mniejszy. Ja staw wykopany mam, po odpompowaniu wody, chce pogłębić wygrzebane już doły, i nieco przy okazji odmulić. Naprawić, poszerzyć i zabezpieczyć groble. To nie jest bagno czy stary zapuszczony staw do całkowitej renowacji. U mnie łącznie jest 1500-1600m2 ale nie będę pogłębiał całości. To jednak mniej niż 5000tys m2. Gdyby nie to że mam już częściowo zrobiony teren to bym odpompował i też wpuścił normalną koparkę. Zastanawiam się jeszcze nad wariantem kupna białoruśki. Sprawnej na tyle żeby to zrobić. To co częściowo sugerował Maciek. Tyle że zamiast małego chińczyka. Nie wiem , muszę jeszcze przemyśleć, może odpompować i wpuścić kogoś z jakaś nie za dużą koparką, zamiast kupować. Trochę mi daliście do myślenia. Z drugiej strony mam też inne prace przy ogrodzeniach na pozostałych działkach i taka mała kopareczka by się zawsze przydała
Dzięki bardzo za uwagi o oponach. No właśnie, nie za często, będę jeździł w grząskim. Poza ewentualnie stawem, gdzie jest trochę mułu, ale nie za dużo, koło 20cm, to pod spodem dość twardo bo iły gliny i piach. Poza jazdą w stawie, potem już nie planuję. Na pozostałych działkach mam twardo.
Sugerując się tymi dwoma kolesiami, bardziej wyobrażałem sobie tą pracę w tym kierunku. Ten jeden na trawiastych, tylko u mnie będzie jednak bardziej mokro i grząsko.
https://www.youtube.com/watch?v=L_BXa9JQpfM&t=17s
https://www.youtube.com/watch?v=SlonNXlfhXI
W przyszłym tygodniu planuję pojeździć po placach, wrzucę ogłoszenia, co ewentualnie mnie zainteresowało, prosiłbym o komentarze. Być może w ogóle nie będzie warto po to się fatygować. O Selltechu wyczytałem już tu na forum w sumie kilka dobrych słow. Kawałek do nich mam....

Michał, odnośnie jodełek niszczących trawnik- 2 lata koszę moim Hinomoto ciągnąc wrzecionówkę za sobą i żadnych śladów w trawniku
Więcej tutaj- viewtopic.php?f=62&t=2050

Dzieki, Efekt jest taki że przez ostatnie 1.5h zamiast szukać traktorka, przeczytałem cały wątek o tym jak zakładałeś trawnik Ale przyda się, ja jeszcze na kawałku muszę zrobić trawę, ale to tylko jakieś 500m. Dobrze że doczytałem o tej Watersaver. Nie pamiętam już co ja mam posadzone, jakąś odporną na deptanie. Też jest ok, ale za szybko rośnie, koszenie to jedno, a drugie że nie bardzo co mam z tą trawą robić.

Mandrol pisze: ↑17 lut 2021, 13:45 Michał, odnośnie jodełek niszczących trawnik- 2 lata koszę moim Hinomoto ciągnąc wrzecionówkę za sobą i żadnych śladów w trawniku
Więcej tutaj- viewtopic.php?f=62&t=2050

Tylko trzeba zwrócić uwagę, że u Ciebie w wątku ten trawnik to murawa ze 2 ha... I robisz na końcu nawrotkę - tu już widać, że trawnik jest w dużo gorszym stanie - a później jedziesz 200 metrów na wprost.
A jak byś miał 1000m2 działkę do obrobienia, w tym dom, drzewka, huśtawka i co tam jeszcze - to by było samo kręcenie.
I jakby to miała być łąka na którą patrzymy z daleka - to będzie piękna.
A jak trawnik, skoszony na 25 mm na którym stoisz i widzisz go z bliska - to jodełki robią z nim masakrę ;-(

Panowie potrzebuję pomocy przy kupnie traktorka. Budżet 25 tysi. Moc jaką potrzebuje to max 25km. 4x4 bezwzględnie , będzie glebogryzarka, pług 2 skiby, pług do śniegu, reszta wyjdzie w praniu. Rewers tak. Zależy mi na tym żeby był jak najbardziej zwrotny gdyż mam ciasną działkę. Wiadomo oprócz zwrotności to jak najmniej awaryjny.
Jest ktoś z okolicy Dębicy, Rzeszowa kto mógłby pomóc w kupnie?