Mały Traktor

Korzystając z pięknej pogody oraz Lex Szyszko podciąłem kilka drzewek

https://goo.gl/photos/rDxf3P9735NrsEXbA

Mnie to czeka od PN.... i nie wiem jak mam się zabrać za to:)

Ja nie bardzo mam czas żeby to robić systematycznie (czyli po kolei wycinać i rozbierać drzewo po drzewie) bo za chwilę puszczą soki. Dzisiaj zrobiłem kipisz na ok. 40 arach- padło siakieś 50 większych drzew, drobnicy nie zliczę... Zdjęcia nie oddają nawet części tego bałaganu jaki tam został...
Drzewa rosły często w skupiskach po kilka, odchylone od pionu, tak że zwalanie ich równoległe w jakimś porządku było niemożliwe. Teraz trzeba będzie wyciągać je po kolei na czyste pole i obrabiać, potem drobnica na rębak i obcinanie korzeni równo z ziemią aby jeszcze w tym sezonie te pola kosić.

jarekstryszawa pisze:Korzystając z pięknej pogody oraz Lex Szyszko podciąłem kilka drzewek

Kilka powiadasz? Gratulacje- jak na jeden dzień to efekty zajefajne! Sporo tego jeszcze masz ale powolutku a sztyjc chociaż trzeba się spieszyć póki ustawa pozwala na wycinanie bez pozwolenia (coś zagadują o jej wycofaniu?). Ja też miałem sporo olszy do wycięcia kilka lat temu i musiałem wszystko opisać, pomierzyć, wysłać wniosek, czekać na wizytę urzędników a potem jeszcze 2 tygodnie na uprawomocnienie. A teraz- tylko wio do roboty
Zestaw 3-przyczepkowy masz super!!! Podoba mi się!!!
P.S. Brzoza idealna na ozdobę koło kominka

Mają zmienić ale chodzi tutaj o deweloperów.

Zmiana ustawy mnie średnio obchodzi bo i tak bym dostał zgodę, ale uniknąłem związanej z tym papierologii oraz oszczędziłem czasu urzędnikom. Te pola były odłogowane ponad 20 lat, teraz chcę je znowu kosić.
Zestaw wygląda komicznie, ale do moich specyficznych zastosowań sprawdza się rewelacyjnie

7 marca sejm ma się zająć poprawkami tej utawy. Nie wiadomo co znowu zmalują. Przez tą nerwówkę teź zmagań się z takimi zleceniami. Telefon się gotuje. W ubiegły wtorek jedno zlecenie doprowadziło mnie do łez, klient chciał mi zlecić usunięcie dębu który po obwodzie na pierś nicy miał 870 cm. Poradziłem mu aby zgłosił się do weterynarza by uśnieźył ból. Większej głupoty nie widziałem źeby porywać się na wycinkę pięknego ponad 500 letniego okazuj według mnie to chore.Zamiast mieć piękną ozdobę działki to miałby kiepski opał z uwagi na dużą zawartość garbniki.

Proponuje przeczytać żeby nie być niemiło zaskoczonym http://www.farmer.pl/prawo/przepisy-i-r ... 69951.html

Tnijcie, tnijcie, kiedyś zatęsknicie za tymi drzewami

We wszystkim trzeba zachować umiar rozsądek i dobro drugiego.