Re: Przyczepy - dyskusja
: 22 sty 2014, 08:57
Marcin trzeba wszystko dokładnie skalkulować. Bo jak pisał Zbyszek cena używki to 2 tyś - czyli kupa kasy ale... licząc dokładnie wszystko co potrzeba z nowych częśi, taka kasa może nie wysarczyć... Ja swoją liczę na 2,5 tyś w samych materiałach, a żadnych wodotrysków w niej nie bedzie... Ciekaw jestem jakie koszty miał Tomek (toku) przy budowie swojej...
Dodam tylko że do budowy czołownicy pługa snieznego w Kubusiu, wykorzystuje to co mam na stryszku. Musiałem kupić tylko 1 metr rury grubosciennej fi 40 i 1metr profila 30x30x3mm, wiecie ile za to zapłaciłem...?
Za dwa metry materiału zapłaciłęm 49,50gr.. !
Wstydu nie było, bo miałem przy sobie 50zł ale z lekka sie w... no.
Czasem myśle sobie ,że lepiej poszukać jakiejś używki powiedzmy za 1 tyś zł i na jej bazie wystrugać coś pod siebie.. Ale z drugiej strony jak robisz coś od podstaw, dla siebie, bez kompromisów , tak na lata - lepiej zapłacić i być zadowolonym za każdym razem jak odpinasz od traktorka
Zbyszku - ta przyczepa do Twojego traktorka była by super! Kupić, rozebrać, wypiaskować, wyciąć słabsze miejsca, pospawać , podkład rekatywny z NOVOL, podkład akrylowy, podkład epoksydowy, podkład akrylowy, lakier Wicklersa
i już 
Wiem, wiem, ale tak zrobiony sprzet , garażowany pod dachem, bedzie służył jeszcze naszym wnukom
Dodam tylko że do budowy czołownicy pługa snieznego w Kubusiu, wykorzystuje to co mam na stryszku. Musiałem kupić tylko 1 metr rury grubosciennej fi 40 i 1metr profila 30x30x3mm, wiecie ile za to zapłaciłem...?
Za dwa metry materiału zapłaciłęm 49,50gr.. !
Czasem myśle sobie ,że lepiej poszukać jakiejś używki powiedzmy za 1 tyś zł i na jej bazie wystrugać coś pod siebie.. Ale z drugiej strony jak robisz coś od podstaw, dla siebie, bez kompromisów , tak na lata - lepiej zapłacić i być zadowolonym za każdym razem jak odpinasz od traktorka
Zbyszku - ta przyczepa do Twojego traktorka była by super! Kupić, rozebrać, wypiaskować, wyciąć słabsze miejsca, pospawać , podkład rekatywny z NOVOL, podkład akrylowy, podkład epoksydowy, podkład akrylowy, lakier Wicklersa
Wiem, wiem, ale tak zrobiony sprzet , garażowany pod dachem, bedzie służył jeszcze naszym wnukom
