Strona 28 z 136

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 08 lis 2015, 08:12
autor: k_sit
Wczoraj wybrałem się na wycieczkę pod Rzeszów odwiedzając rodzinkę wstąpiłem po części do Kubusia. Rozmawiałem z panem Miłoszem u którego zakupiłem filtry i części do glebogryzarki. Ubawiłem się wywodami o cofaniu liczników gdyż jest blisko do pasa startowego i jakby wykonać ten ślimak z ciągników ciągnionych jeden za drugim w celu cofnięcia licznika. Byłem też na płycie lotniska Jasionka podczas wylatywania godzin przez naszych pilotów Dreamliner 787. Oraz tankowaniu Raynera i odprawy pasażerów.

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 12 lis 2015, 20:02
autor: Pawlo
Witam,
pierwsze koty za płoty przy poznawaniu nowego traktorka.
W wolny dzień pojechaliśmy z bratem na ostatni tego roku wypad do lasu po drzewo do kominka.
Brat jechał SAM-em S15 i powiem szczerze że na płaskim terenie to ja byłem wolniejszy ale pod górkę zostawiłem go daleko w tyle :D . Po prostu szedł z przyczepką jak burza. Silnik bardzo elastyczny i tyle przełożeń robi swoje.
Przyznam że miałem obawy jak traktorek poradzi sobie z przyczepą i ładunkiem. Dzień wcześniej zrobiłem na szybko podłączenie zaczepu kulowego do traktora - na razie taki musi wystarczyć, potem przerobię na lepszy.
Przyczepa od osobówki - na razie mam tylko taką.

To zaczep
2015-11-12a.jpg
2015-11-12a.jpg (203.15 KiB) Przejrzano 10918 razy
Druga sprawa - traktorek jest niesamowicie zwrotny w lesie, bije na głowę C-330 czy duże samy. Bardzo pozytywnie mnie tym zaskoczył, bardzo zwrotny, wąski i dobry skręt. Po prostu rewelacja - jak na razie ;) .

Tutaj z przyczepą i ładunkiem.
W tle widać traktor brata (SAM - ten żółty). Też ma wiele zalet i bardzo mało awaryjny.
2015-11-12b.jpg
2015-11-12b.jpg (230.18 KiB) Przejrzano 10918 razy
2015-11-12c.jpg
2015-11-12c.jpg (251.01 KiB) Przejrzano 10918 razy
Nie chciałem ładować dużo na pierwszy raz bo jak wspomniałem obawiałem się czy traktorek pociągnie. Tym bardziej że po drodze jest trochę grząsko. Po drugie szkoda zawieszenia przyczepki - to przecież przyczepka od osobówki.
Ale ku mojemu miłemu zaskoczeniu nie było żadnych problemów. Przyczepa też OK. Następnym razem będzie więcej ładunku.
Pozdrawiam - Paweł.

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 12 lis 2015, 21:23
autor: marekspectra
Te pierwsze chwile z poznawania traktorka sa najlepsze :) Ciesze sie ze jestes zadowolony z zakupu. Szkoda ze nie jest 4x4 ale może obciązniki cos poprawią. Zdrugiej strony naładowałeś na ta przyczepkę sporo, jakoś trudno mi sobie wyobraźić żeby było można więcej :

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 13 lis 2015, 18:08
autor: RobsonWawa
Ja dziś skończyłem remont i renowację C 360 3P. Zalałem wszystko nowymi olejami i od razu
rzuciłem go na test, 2 ha. zimowej orki poszło jak z płatka tyle, że gdzieś ujawnił się przeciek z układu chłodzenia
Pewnie trzeba będzie zainwestować w nową chłodnicę.
Jak będzie jutro pogoda to zrobię i wrzucę fotki :-)

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 26 lis 2015, 21:39
autor: Rav
Dziś po 100mth przebiegu zmienione oleum w silniku. Zgodnie z karteczką wyszło mi że 100 mth zrobiłem od lutego oby tak dalej i bez awarii :)

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 28 lis 2015, 18:22
autor: jarekstryszawa
Pracowita sobota: zrąbkowałem gałęzie po jesiennej wycince w ogrodzie, rzutem na taśmę zdążyłem przed zimą ;-)

Obrazek

więcej fotek: https://goo.gl/photos/PuQv9RM3JYNcu8iy7

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 29 lis 2015, 18:09
autor: geofan
Ja też walczyłem z rębakiem ale przed zimą nie zdążyłem :)
No i jak widać na zdjęciach za krótki dyszel, w poniedziałek odstawiam przyczepkę do znajomego żeby dołożył 1 metr rury bo na razie prawie się nie da zakręcać.
IMG_20151128_123438s.jpg
IMG_20151128_123438s.jpg (182.72 KiB) Przejrzano 10561 razy
IMG_20151128_101123s.jpg
IMG_20151128_101123s.jpg (244.26 KiB) Przejrzano 10561 razy

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 29 lis 2015, 19:02
autor: jarekstryszawa
Ja miałem gałęzie z drzew owocowych i orzecha włoskiego, trudne do zrębkowania bo "porozcapierzane". Teraz jednak miałem przy rębaku akcesoryjny kosz na wlocie ;-) Dorobiłem krótszy o połowę w stosunku do oryginału, właśnie na takie pasztety... Idzie znacznie lepiej, trzeba tylko pamiętać, że teraz ramię by dosięgnęło śruby...

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 29 lis 2015, 19:38
autor: zbYszek
geofan pisze:[...]
No i jak widać na zdjęciach za krótki dyszel, w poniedziałek odstawiam przyczepkę do znajomego żeby dołożył 1 metr rury bo na razie prawie się nie da zakręcać.
No popatrz, popatrz... Za krótki, powiadasz? :)

Re: Co dzisiaj robiłem... :)

: 03 gru 2015, 21:34
autor: rudi1967
Dzis musiałem wylać fundament pod grila . Trzeba bylo na miejscu zrobic najazdy i to szybko. ale mysle ze zostana bo sa wytrzymale. Beda pasowaly do zabudowy ha ha. A na fundamenty poszło 6 kubików betonu.Bedzie na czym stawiać. W betoniarni mówili ze nie wozili tyle betonu na grila. Ale to będzie inny grill. :D