no widzisz jestem na kilu forach ,jednak większość ludzi ,kolegów chce pomóc ,są ludzie uczynni ale są też prześmiewcy ,takich się przestrzegajmy, trzeba sobie nawzajem pomagać a będzie dobrze,a na pewno taniej.sam doświadczyłem
fordclubpolska
crvteam
maly tractor.....
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 03 paź 2015, 23:18
autor: marekspectra
I o to chodzi - taki jest sens istnienia tego forum.
Kubus ostatnio nie ma lekko...
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 04 paź 2015, 20:40
autor: tomek1
Marek zazdroszczę Ci tego tura .... ale jakoś sobie radzę
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 04 paź 2015, 21:10
autor: marekspectra
Przyznaje że ładowacz to niezbedne wyposażenie naszych traktorków i robi toto robotę ! Ale nie patrząc na Twój filmik - do takiej pracy, to rozwiązanie jest lepsze niż mój TUR. Po prostu lżejsza konstrukcja, szybsza do demontażu, mniej obciążająca el. konstrukcyjne traktorka. Jej podstawowy minus to mniejsza uniwersalność, ale i tak niesamowicie pomocne.
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 04 paź 2015, 23:02
autor: piotrbpm
do pełni szczęścia brakuje jeszcze delikatnego siłownika zamiast rzymki
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 04 paź 2015, 23:19
autor: tomek1
Dzięki za słowa uznania , Tak pomocny jest , ale dwuteownik na którym są widły skręcił się podczas przewożenia drewutni ( wiem wiem przesadziłem z wielkością i ciężarem ) . Co proponujecie zamiast niego ? Piotrek , siłownik jest , ale akurat założony na tył i nie chciało mi się odpinać
Pozdrawiam , Tomek !
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 05 paź 2015, 09:21
autor: marekspectra
Kynek kupił oryginalne widły z widlaka za 160zł. W takie cenie nie było co kombinować, zresztą do L5040 niczego innego nie powinien zakładać. Ksit miał ciekawie robione widły - jak mnie pamieć nie myli. Przypomnij Krzychu jak to zrobiłeś.
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 10 paź 2015, 19:30
autor: hazi_k
Uff trochę dzisiaj tego było:
Przywieziono mi obornik na działkę przy okazji miałem możliwość pojeżdżenia większą japońską technologią czyli Kubota M6040. Rozplanowałem na działce obornik przy pomocy Yanamara i szkrzyni transportowej.
Na samym koniec zaorałem działkę przy użyciu mojego przerobionego pługa jednoskibowego obrotowego.
Yanmar zrobił podczas orki i rozplanowania obornika nabił 3,8 mth. Spalania nie mierzyłem ale uważam że jest przyzwoite bo gdybym miał to zrobić moim dawnym SAM'em to by wyszło o wiele więcej tym bardziej że SAM miał silnik benzynowy.
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 10 paź 2015, 19:58
autor: geofan
A ja standard czyli to samo od dłuższego czasu: wycinka tarniny, przygotowanie pod rębak i rębakowanie
Przy okazji udało mi się coś znaleźć:
Re: Co dzisiaj robiłem... :)
: 10 paź 2015, 20:51
autor: RobFra
Tydzień temu zaorałem, pobronowałem i zasiałem żyto. Perz chcę wybić. Niestety wody brak o 4 miesięcy i kiepsko to widzę.
Dzisiaj ściąłem 5 średnich sosen. Zakupiony kirfor 1,6t nie dał im rady więc piła spalinowa pokazał moc i zęby łańcucha.
Przy okazji gdyby ktoś chciał drewno opałowe to zapraszam za Supraśl - mam ze 120 sosen do wycięcia.