Witam Krzychu, wczoraj obszernie odpowiedziałem na Twój wpis, ale coś się zamuliło i moją pisaninę diabli wzięli. Dzisiaj odpowiem krótko - nie mierzyłem ciśnienia bo miałem to zrobić na urlopie. W drugi dzień urlopu kubota pojechała do Milicza i może i dobrze - mniej stresu.
1. Silnik jak na razie uważam za naprawiony - nowe tuleje, pierścienie i chyba tłoki (?) panewki - Kapitalny remont po którym mam docierać silnik przez 10-20 mth, czyli nie za bardzo go przeciążać.
2. Skrzynia - chyba jakby lepiej się zmieniało biegi i przełożenia, a wyciek który był to za mało nim jeździłem żeby coś się pokazało.
3. Delikatny wyciek z przedniej goleni - jak wyżej.
4. Uszkodzona osłona końcówki drążka kierowniczego - zamienili cały kpl. z innego traktora? oryginalne/używane.
5.Brak osłony bezpieczników - nie mieli i już
A teraz to co działało po mojej naprawie, a teraz nie działa.
1. Cewka do gaszenia silnika z kluczyka - po naprawie przestała działać albo ją zamieniono!?
Porównywałem ze zdjęciami z przed naprawy i wygląda jednak jak nie moja.
2. Gaszenie możliwe tylko za pomocą cięgła awaryjnego, a i to nie do końca bo się zacina w pancerzu - pozaginany. A to fotka z tym cięgłem przy kierownicy i silniku.
Cewka jest uruchamiana przez kluczyk i silnik gaśnie, teraz zostało tylko gaszenie mechaniczne.
Mam dostać przesyłkę z tymi częściami, oczywiście używkami, ale sprawnymi.
No i wyszło też trochę pisaniny.
Pozdrawiam
Petra