Strona 3 z 5

Re: Wóz do Iseki

: 21 maja 2014, 19:56
autor: plastek334
Osobiście ja bym tego pierwszego wozu nie kupił bo na moje oko za dużo przeróbek, ja bym wolał kupić wóz z gotową skrzynią bo ja robiłem skrzynię z dziadkiem ale to nie jest taka prosta sprawa jak się mogło wydawać. a jeszcze lepiej mieć starą na wzór :D

Re: Wóz do Iseki

: 22 maja 2014, 17:04
autor: petra
Dzięki Plastek, szukam dalej w najbliższej okolicy, żaden ze mnie fachowiec od tych spraw, a 700 zł. drogą nie chodzi i jak mi ma stać na działce i czekać na to aż znajdę kogoś kto to potrafi przerobić...
To lepiej poszukać gotowca nawet droższego, ale bez problemów.Na razie będę pożyczał od sąsiada.
Pozdr
Petra

Re: Wóz do Iseki

: 22 maja 2014, 17:35
autor: petra
Szukałem i ...chyba znalazłem w Broku. Rzut beretem od mojej działki i w sobotę będę go oglądał. Na zdjęciach z ogłoszenia wygląda tak

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A jak ten Wam się widzi, cena to 900 zł. do negocjacji i jak zrozumiałem z rozmowy telefonicznej "deski są, a nowe dorzucę to se pan przeszlifuje, przyjedź pan to się na pewno dogadamy "
Super że tak blisko, a może jeszcze coś ma ?!
Porobię zdjęcia jak go kupię, doczekać się nie mogę. Cholera tylko ten debet wciąż rośnie.
Petra

Re: Wóz do Iseki

: 22 maja 2014, 21:50
autor: plastek334
Pierwsze co to bym wymienił rozworę bo ten przód i konnice mogą zostać metalowe chociaż zawsze bł by mocniejszy jak by był metalowy cały ale to się wiąże z większa wagą.

Re: Wóz do Iseki

: 23 maja 2014, 09:57
autor: marekspectra
Zaskakują mnie szczegóły budowy tego /tych wozów. U nas na południu wozy były zdecydowanie mniejsze, a dokładniej wąższe i delikatniejsze. Oczywiscie wynika to z warunków terenowych jakie mamy. Wąwozy, zjazdy, podjazdy, etc.

Zwora, kłonica, bartel, orczyk, pomost, letry, burty... te słowa pamiętam, ale przyznaje sie bez bicia że nie potrafiłbym prawidłowo wszystkich własciwie wskazac :)


Zbyszku nie wiele pomogę bo na tym typie sie nie znam. Wydaje sie że łatwo zastapisz drewniane elementy metalowymi , całosć odczyscic i pomalować i bedzie dobrze. Tył to koła 20calowe, a przód zapewne 16 tki?

Nie ma co przesadzać z wielkoscią , wagą solidnoscią. Ograniczeniem jest niska masa naszych traktoków. Mimo mocy i napedu 4x4 jest granica której nie przeskoczą :) Wszystko zalezy od terenu i fantazji prowadzącego :)

Trzymam kciuki i życzę udanego zakupu .

Re: Wóz do Iseki

: 26 maja 2014, 22:19
autor: petra
Witam, wóz zakupiony za mniejszą sumę niż w ogłoszeniu i dodatkowo dostał nową rozworę z rury ocynkowanej oraz zaczep do ciągnika z obrotowym uchem. Trochę długo się targowałem, ale się opłaciło. Zaczep w przyszłości zamierzam jeszcze poprawić, ale na razie zdał egzamin bo wóz przyjechał na podwórko za moim traktorkiem.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziękuję za cenne uwagi, bardzo mi pomogły w negocjacjach przy zakupie. Kolega Plastek miał dobry pomysł z metalową rozworą, więc od razu ją wytknąłem że do wymiany i faktycznie była do niczego.
Koła przednie to szesnastki i w przyszłości do wymiany opony bo już nie pierwszej młodości. Tylne koła dwudziestki w dobrym stanie i jeszcze dłuuugo i duuużo wytrzymają.
Niestety deski były już spalone w kuchni i została się tylko dennica widoczna na zdjęciu. Mam nadzieję, że użyłem dobrej nazwy!
Mam pytanie - chcę dorobić burty i zastanawiam się jakie drewno byłoby najlepsze do tego?
Pozdrawiam
Petra

Re: Wóz do Iseki

: 26 maja 2014, 22:58
autor: plastek334
Ja mam całą skrzynię z osiki no i zdaje egzamin. Najlepsze było by z dębiny ale to wyjdzie bardzo ciężka skrzynia a przecież bardzo wielkich ciężarów nie będziesz przewoził.

Re: Wóz do Iseki

: 26 maja 2014, 23:02
autor: plastek334
I jeszcze chciałem dodać że nie jeździ się z wozem załadowanym tylko na tyle bo można go rozerwać.

Re: Wóz do Iseki

: 09 cze 2014, 19:50
autor: petra
Witam, w ostatni weekend trochę popracowałem przy moim wózku - najpierw mycie myjką pod ciśnieniem i zdjęcie przednich kół. Podobno od niepamiętnych czasów nie były odkręcane, ale od czego chemia Wurtha, poszło bez problemu. Sama oś i piasty wyglądają na bardzo solidne i zamierzam tylko sprawdzić smar w łożyskach - tak na wszelki wypadek. Koła obracają się bardzo lekko więc łożyska są jeszcze w dobrym stanie. Opony już załatwione "nowe" - 16" od Ducato więc wzmocnione, tylko jedna dętka jakaś z demobilu i zamierzam zakupić nową o prawidłowym rozmiarze. Cała konstrukcja po umyciu karcherem jest w dobrym stanie i wymaga tylko delikatnego czyszczenia papierem ściernym lub szczotką drucianą, przemycia benzyną ekstrakcyjną i podkład oraz jakaś nawierzchniowa. Nie mam jak na razie dobrego kompresora więc potraktuję całość tradycyjnie pędzlem i ... gotowe. Zamówiłem już dechy do wozu, ale ... z tym może być problem. Moi znajomi z okolicy z dotrzymaniem terminu mają pewien kłopot - czas u nich nie gra roli "miesiąc w tą miesiąc w tą ..." Materiał ponoć ma!!!
Nie porobiłem fotek, ale w przyszłą sobotę nadrobię zaległości. Co raz bardziej jestem zadowolony z zakupu, a to najważniejsze. A jeszcze jedno - tylne koła zostawiam tak jak jest tylko "malunek"
Pozdrawiam
Petra

Re: Wóz do Iseki

: 09 cze 2014, 20:13
autor: petra
Kolego "Plastek" mam małą prośbę, jak byś znalazł chwilkę wolnego czasu to napisz coś więcej o tych deskach do wozu. Zdjęcia samej konstrukcji też mile widziane. Wzoruję się trochę na Twoim wozie i chciałbym możliwie podobnie mieć wykonane - dennicę i boczne "dechy" jak również przednie i tylne ...nie wiem jak je nazwać, zaślepki? Jak w środku masz rozwiązane spięcie tej konstrukcji, żeby się nie rozchodziło na boki. Piszę jak ostatni ... ale nie pamiętam jak się nazywało to wszystko.
Pytałem znajomych o okucia do tych desek, ale dawno wylądowały na złomie - niestety.
Pozdrawiam
Zbyszek