Nie taki diabeł straszny jak się go maluje

. Tulejka zwrotnicy zakwalifikowana do wymiany, tak jak i 2 górne łożyska. W ślad za tym oba simmeringi. Dla pewności, do wymiany, też trochę podejrzane 3 łożysko :
Rozebrałem zwrotnicę na czynniki pierwsze:
Koszty:
- tulejka zwrotnicy - 72 zł
- oring - 9 zł
- uszczelka pod górną pokrywkę - 9 zł
- 3 łożyska z górnej półki - 111 zł
- 2 simmeringi, markowe - 28 zł
- koszt wysyłki - nie wiem jeszcze ile
- robocizna - cała przyjemność po mojej stronie
Na zapas zamówiłem też, tulejkę, oring i uszczelkę na drugą zwrotnicę
Niepokoją mnie, kompletnie skorowowane, z dużymi luzami, 2 łożyska z górnej części zwrotnicy (zdjęcie 2). Most nie miał wycieków, i oleju miał tyle ile trzeba. Te łożyska z dolnej części zwrotnicy były ok. Jest na to jakieś uzasadnienie?
Pozdrawiam Szam