Strona 2 z 4

Re: Naped z WOM.

: 24 sty 2015, 21:13
autor: jarekstryszawa
Masz jakieś foty twojej przyczepy?

Re: Naped z WOM.

: 24 sty 2015, 21:18
autor: toku74
Jest na forum przyczepa TZ4K14 by Toku

Re: Naped z WOM.

: 24 sty 2015, 21:19
autor: marekspectra
Przyczepa Tomka...

viewtopic.php?f=38&t=321

Re: Naped z WOM.

: 24 sty 2015, 22:31
autor: jarekstryszawa
Grubo- pikna robota. Aż się prosi, żeby wstawił filmik z jazdy terenowej!

Re: Naped z WOM.

: 24 sty 2015, 22:51
autor: toku74
Wstawiłbym, ale nie ma teraz co wozić z dołu, a droga też nie rozjeżdżona i twarda, więc efekty z ciągania takie jak zwykłej, ale jak coś tam będę targał to postaram się coś zgrać.

Re: Naped z WOM.

: 24 sty 2015, 23:09
autor: jarekstryszawa
Nie ma problemów z walkiem przy maksymalnym skręcie przyczepy? Czasem łamię przyczepę na maxa (przy długim dyszlu)- szczególnie przy cofaniu.

Re: Naped z WOM.

: 24 sty 2015, 23:50
autor: Szam
Pięknie to wygląda "by Toku" :D . Pewnie na błotach też użyteczne, nie wątpię. Rozumiem, że załączamy ten napęd na przyczepę, tylko wtedy jak cały zestaw utopi się w błocie i nijak nie może samodzielnie, bez pomocy, z niego wyjechać. A dzięki napędowi przyczepy, przynajmniej ma szanse.

Jednak dalej będę teoretyzował:

1/ mocy użytecznej od tego nie przybędzie a "ubędzie".
2/ nie po to mamy na osiach napędowych mechanizmy różnicowe, eliminujące poślizgi kół na zakrętach, żeby sobie je fundować między osiami.
3/ ten przegub na haku holowniczym psuje mi całą "szwancparadę" z racjonalności takiego rozwiązania
4/ nawet jeżeli na każdym biegu, będą jednakowe gumy i prędkości obrotowe kół, to i tak z powodu różnego zużycia opon (różne średnice), będziemy mieli do czynienia z ciągnącym traktorem albo pchającą przyczepą. Jeszcze do tego na przegubie, w normalnej jeździe małe rodeo przewiduję.
5/ no i wreszcie wg. mnie, dopóki fizyka się nie zmieni, to tak będzie

Re: Naped z WOM.

: 25 sty 2015, 09:30
autor: toku74
Cało post mi skasowało :evil:
Za pierwszym razem załączyłem jak już "stałem" i .... wyjechał tak jakby wcześniej się nić nie stało. Nawet nie poczuł. Potem już był zapięty za wczasu i nie miałem żadnych problemów. Wiecie, jak mam wychodzić i zapinać gdy już zaryty, to miałby buty pełne błota.
1. Nie przybędzie, a ubędzie. I to racja. Ale % moc wykorzystana na uciąg jest znacznie większa. I to nie o 1/3 czyli dwa następne koła, ale o sporo ponad połowę. Taki efek jak po załączeniu 4x4 gdy już się zakopałeś jedną osią.
2. Akurat brak tego mechanizmu róznicowego pomiędzy osiami w naszych ciągnikach to plus /moim zdaniem/. Sama przyczepa ma mechanizm różnicowy na osi. Napędy załącza się na śliskim terenie, więc ta różnica prędkości nie wpływa znacząco na ciąganie się ciągnika przez przyczepę lub pchania ciągnika przez przyczepę jeżlei przyczepa kręci kołami tak samo jak ciągnik. U mnie to akurat tak, że różnica pomiędzy kołami przyczepy i ciągnika na zkręcie jest podobna i nawet zużycie opon nie wpływa znacząco na te różnice.
3. Zaczep obrotowo w przyczepie i z wystarczającym obrotem ?łożysko jak w siłowniku/ przy różnicy wysokości ciągnik- przyczepa. Ale jak ktoś ma fajny pomysł na inne rozwiązanie to jestem otwarty.
4. Rodea i jego prób jeszcze nie miałem, ale moze wszystko predemną :D
Jarek. Przyczepę na skręcie ogranicza dyszel, który trze o koła /ale to chyba jak w każdej/. Testy napędu przeprowadzane przy maksymalnym skręcie z jednoczesnym podniesieniem przyczepy lewej, prawej lub całej przyczepy. Problemów brak. Gdyby nie dyszel blokujćy sie o koła dałoby się jeszcze bardziej ją złamać. Kąt skrętu przyczepy to ok. 50-55 stopni.

Re: Naped z WOM.

: 25 sty 2015, 10:23
autor: jarekstryszawa
Po mojemu ciągniki łamane nie muszą mieć międzyosiowego mechanizmu różnicowego ponieważ z racji konstrukcji przy zakręcie koła poszczególnych osi pokonują jednakową drogę. Często jeżdżę po asfalcie z zapiętym 4x4 przy wleczeniu ciężarów.

Jeśli zapięty wałek nie ogranicza skrętu przyczepy to rozwiązanie jest super!

Odnośnie przydatności takiej przyczepy to uważam, że rozwiązanie jest jak najbardziej zasadne. Sam kilka razy wtopiłem w podmokłym terenie z przyczepą, a z takim wspomaganiem pewnie dałbym rady.

Obrazek

Obrazek

Samo zrobiłem na teren przyczepkę do quada: http://youtu.be/-saIHITcFGA z hydraulicznym hamulcem najazdowym, ale bez napędu... Na necie są też przyczepki ATV z napędem silnikiem hydraulicznym pędzonym z agregatu benzynowego, ale to już drogie zabawki...
W tej przyczepie mam z kolei hamulec, którym może być sterowany linką od pedału hamulca w MT8. albo działać jako najazdowy.

Jeśli możesz wrzuć fotki dyszla z zapiętym wałkiem- nie chcesz czasem sprzedać tej przyczepki?

Re: Naped z WOM.

: 25 sty 2015, 10:27
autor: jarekstryszawa
Zapomniałem wstawić link do fotek przyczepy z najazdówką: http://jarekstryszawa13.w.interia.pl/przyczepa.htm

Obrazek