Mały Traktor

Mnie bardziej niepokoją dźwięki które się wydobywają gdzieś ze środka traktora

Na mój gust i niewielkie doświadczenie nie powinno mieć miejsca takie zjawisko , glebka na twardym i kamienistym podłożu może skakać i hałasować ale skrzynia traktora powinna pracować w miarę cicho, no chyba że ma jakiś duże luzy na trybach.
Co do ustawień to ja na starej darni najpierw wałek na 540, bieg 1lub 2 na średnim reuktorze (u mnie M)' a jak przekopie to potem przejazd na 2-ce wałka, obroty silnika 2000 i mam ładny pył za sobą, no chyba że jest zbyt mokro to robią się "kluchy".

Miecho pisze: Zbyszek
reduktor: 1.polowe 2.terenowe 3.szosowe: ustawiam na 1 i trzymam obroty ok 2000, a na dolnej skali wtedy mam PTO I 540obr/min
PTO mam 1-2-3 ustawiam na 1

Czyli próbować z reduktorem na 1, a PTO 2 lub 3? jakie wtedy będę obroty skoro przy 1 i 1 mam już 540/min?

Właśnie tak bym zrobił: Najniższa prędkość postępowa kraktorka czyli 1 bieg i 1 przełożenie reduktora. Do tego 2 a raczej 3 stopień WOM. No i duże obroty silnika. (Ja nie mam obrotomierza, więc jadę na ucho.)
To zupełnie tak jak z obróbką skrawaniem - takie ustawienie posuwu i prędkości skrawania daje nam najmniejszy wiór czyli najłagodniejszą pracę - najmniejsze wibracje i najmniejsze obciążenie obrabiarki... :)
Wszak po coś te małe żółte ludziki konstruują takie właśnie maszyny - kraktorki z wieloma przełożeniami WOM. A przeważnie widać je zagregowane z glebogryzarkami.

Kłania się przegląd techniczny sprzętu "bierzesz pan igła nieśmigana" (12tys mth) . Łożyska w glebie lub przekładnia łańcuchowa. W ciągniku sprzęgiełko womu .

Mówisz o rzeczach, o których a się boje głośno wspominać

Będę miał co robić zimą , tylko garaż muszę ocieplić.

Glebogryzarka nie taka zła jak ją malowałem
Wczoraj poszła na terenie gdzie jest nasypana ziemia ok 10cm, a potem glina taka na cegły.
Teren nierówny, czasami poszła za głęboko, glinę urywała albo tak się wbijała, że nawet traktor stawał.
Wtedy właśnie było słychać te straszne dźwięki.
Glebogryzarka wedle opisu jest od traktora Yanmar F195, ma oryginalny wałek PTO. Niestety podczas przeróbki ramion kat I na II nie zachowali oryginalnej długości - wałek jedna część w druga wchodzi ok 3-4cm, a jak jeszcze podłącze poprzez "Quick" to mamy 2-3cm.
W razie oporów lub podniesienia wysoko najpierw przeskakuje a potem się rozłącza.

Terenu tez nie sprawdziłem, wydawało się, że to trawa na piachu wśród brzózek. Piach, a miejscami glina tak zbita, że nie da się bez młotka wbić pręta fi8.

Wałek moim zdaniem powinien zachodzić w siebie około 3/4 swojej długości ,to z obserwacji jakie poczyniłem od kilku lat .Te 2-3 cm jest niebezpieczne i uszkodzi wałek .Wibracje tworzą się właśnie z braku osiowania obu wałków w wyniku praktycznie braku zazębiania się .

W takiej sytuacji należy zmienić wałek lub przedłużyć jak jest to możliwe. Nie masz regulacji głębokość połączonej z traktorem i glebogryzarką . Dało by to automatyczną reg głębokość za pomocą tylnej klapy.
Można to w prosty sposób wykonać dało bo to dobry efekt i stale spulchnienie gleby.

Przy wymianie wałka proszę zwrócić na konstrukcje wałka tj z jakiej rury jest zrobiona .
Przykład świetnie reklamowane wałki z frezem o dużej wytrzymałości mają tylko 10cm wspawanej tulei z wydłutowanym frezem.Co przy wałkach dla naszych glebogryzarek jest nie lada problemem ponieważ są krótkie i próba skrócenia wałka nowo zakupionego (z frezem) jest nie lada wyczynem .Brak na allegro np wałków odpowiedniej długości dlatego już nie raz musiałem kupić wałek o budowie rurowej na 3 przetłoczeniach które świetnie nadają się do skrócenia na każdą długość(ich ogólna wytrzymałość nadaje się do naszych maluchów ) .Oczywiście istnieją wałki o innej budowie nap kwadrat w kwadrat który też można skracać ile chcemy .

Problem zbyt krótkiego wałka rozwiązałem dokładając sprzęgło PTO. Problemem może być...zbyt długi wałek. Proponuję po założeniu wałka do zestawu, ustawić zakładaną głębokość pracy glebogryzarki, a nastepnie TUZ powoli podnieść i upuscić w skrajne położenia . Pilnie obserwując, czy składający sie wałek w żadnym momencie nie złoży sie całkowicie, tzn musi być luz,pomiędzy oboma częściami wałka.

Widziałem jeszcze przedłużki/adaptery na wyjście wałka z traktorka, dochodzi wtedy ok 10cm, a tańsze są od całego wałka
Wałek w czasie pracy, w miejscu, łączenia mocno "odchodzi" od swojej osi wzdłużnej
glebka podniesiona glebka na ziemi - położenie wałka poziome, najbardziej zachodzi, jak wchodzi w grunt znowu sie rozsówa