Nasi południowi sąsiedzi tak spedzili wzorajszą piękną lipcową niedziele
Ładny ten traktor, naprawdę ładny...
Można się zakochać...
Własiciel Zetora z fotek, posiada równiez Skodę którą remontuje. Zapowiedział sie już z wizytą
Re: Skoda 30 1948r
: 22 lip 2014, 20:22
autor: petra
Fundusz emerytalny! Dobry pomysł, a na pewno lepszy niż te wszystkie ubezpieczenia na "starość"
Kilka lat temu ja też zainwestowałem, najpierw w akcje firmy w której pracuję - Carserwis, później w ziemię - 5,5 ha na spółkę ze szwagrem. Nie dałem się namówić w ubezpieczenie i ...b.dobrze zrobiłem!
Wystarczy mi ZUS i OFE gdzie nie wiadomo czy coś tam w końcu dostanę!
Kubota to też inwestycja, zawsze znajdzie się kupiec i nie stracę na niej z upływem lat, a mogę nawet zyskać.
Pozdrawiam
Petra
Ps.
Moja firma działa także na Twoim terenie - Resma w Rzeszowie to nasza spółka.
Re: Skoda 30 1948r
: 22 lip 2014, 23:38
autor: marekspectra
A widzisz... pogadamy o tej RESMA... może skorzystam
Dzisiaj niespodziewanie odwiedził mnie Mato ze swoją rodziną. Po prostu mieli sprawę w Bardejowie, wiec dodatkowe 80km nie robiło różnicy. Bardzo sie cieszę z tego spotkanie , było dla mnie bardzo cenne. Kilka fotek z pobytu u Ryska...
P7210310.jpg (139.36 KiB) Przejrzano 8944 razy
P7210311.jpg (88.66 KiB) Przejrzano 8944 razy
P7210317.jpg (151.9 KiB) Przejrzano 8944 razy
Re: Skoda 30 1948r
: 24 lip 2014, 09:50
autor: marekspectra
Kolejny filmik z Mato w roli głównej Tak wygląda konwersacja z Chłopakami ze Slovacji Wszyscy jesteśmy tacy sami
Re: Skoda 30 1948r
: 31 lip 2014, 09:41
autor: marekspectra
Jakoś tam sie zaangażowałem w organizację ( z 3 innymi osobami) I Wystawy traktorków. Taki baner sobie wymysliłem:
RETROTRAKTOR I Podkarpacka Wystawa Starych Traktorow baner 3x1m.jpg (210.78 KiB) Przejrzano 8902 razy
Bedą drobne korekty, ale tak to mniej wiecej wyglada. Rozmiar 3x1m . Bedzie wisiał do samej imprezy przy głównej ulicy, niedaleko OBI.
Jakieś uwagi? sugestie?
Retrotraktor zgodził sie na patronowanie naszej imprezie. Z tąd jego logo. Wczoraj ustalilismy że zrobimy swoją swoją skromną stronę www. Ale o szczegółach napiśze w odrebnym temacie.
Generalnie zapraszam na Imprezę
Re: Skoda 30 1948r
: 07 sie 2014, 09:47
autor: marekspectra
Baner wisi od kilku dni...
P8065910.1.jpg (154.02 KiB) Przejrzano 8838 razy
Przy krajowej 28 - w miejscu w którym zawsze są korki
P8065905.2.jpg (69.6 KiB) Przejrzano 8838 razy
Re: Skoda 30 1948r
: 07 sie 2014, 18:02
autor: petra
Witaj, zastanowiło mnie stwierdzenie "zawsze są korki" , Mareczku korki to są zawsze i o każdej porze dnia, a nawet nocy przy wyjeździe z wawy na - Białystok, Sandomierz, Kraków i Wrocław i ....tak dalej.
Wyobraź sobie że co piątek stoję w mniejszym lub większym korku. Mój rekord to ponad 2,5 -godziny w korku, a potem 30 min jazdy S-8 do mojej działki.
Pozdrawiam
Petra
Re: Skoda 30 1948r
: 07 sie 2014, 20:43
autor: marekspectra
No i u nas na wsi pomału pojawiają sie te miastowe zwyczaje stania w korkach. Ale to sie raczej nie przyjmie, bo to kosztuje czasu, a że robota w polu czeka, to każdy postoi chwilkę i zaraz do chałupy jedzie.
Re: Skoda 30 1948r
: 15 sie 2014, 12:24
autor: marekspectra
Pomału zaczynamy zwozić swoje sprzęty w okolice Rudawki, logistycznie bedzie łatwiej nam to ogarnąć przed samą wystawą. Dzisiaj przyszła pora na Forda.
P8130311.1.jpg (182.23 KiB) Przejrzano 8706 razy
Zapakowałem go na lawetkę i ruszyłem w drogę. A jak to w drodze, można się spodzewać wszystkiego happy Na zatocze zatrzymał sie piękny autokar , który chwilę wczesniej mnie wyprzedził. Starszy jegomość macha do mnie. Zatrzymuję sie i ja .
Gość po niemiecku pyta o coś nie odrywając wzroku od traktorka. Troche zaskoczony i rozbawiony próbuję odpowiadać. Dołącza jeszcze kilku jego równie wiekowch kolegów. Zaczynam sie gubić ... Z pomocą przychodzi tłumacz.
Staliśmy dość długo, aż coraz bardziej padający deszcz nas przegonił.
Kiedy póżniej jadąc autem rozmyślałem całe to zdarzenie zdałem sobie sprawę ,że moja opowiesć o pochodzeniu tego traktorka, o UNRRA ,o jego pracy na ziemiach odzyskanych dla mnie tak oczywista dla nich mogła mieć całkiem inny wymiar. Kto wie może któryś z nich nosił niemiecki mundur, może ich rodzinne domy leżały po Tej stronie Odry? Coś było na rzeczy, po pierwszych uśmiechach później w ciszy i skupieniu słuchali słów tłumacza.