Mały Traktor

Przy pobieżnych oględzinach traktorka i przesmarowaniu kalamitek układu kierowniczego i pod spodem osi hamulców i sprzęgła zauważyłem lekki luz na piaście przedniego koła- tak jakby niedokręcone nakrętki felgi.
Oglądałem ponownie film piotra z prac przy f16d i w moim pewnie będzie to samo. Wygląda na zużyte łożysko (są tam 3szt ?).
Czy da się odkręcić samą piastę bez demontażu zwrotnicy?
Czy demontaż/ montaż łożysk ,uszczelniaczy, tulei itp jest możliwy bez prasy
Zdaję się ,że łożyska są typowe i jak z ich dostępnością?
Na razie jeżdżę i obserwuję ten luz, a jak skończą się roboty i nic nie będzie się złego działo to w jesieni zabieram się za remont piasty. Jak się da wyjąć samą piastę to pewnie oddam ją w dobre ręce.

Przyszła kolej na wymianę oleju w silniku i filtrów olejowych i hydraulicznych.
Jako ,że już opisywałem wymianę oleju w silniku ,to teraz krótka relacja z prac przy filtrach hydraulicznym i wkładzie siatkowym .
Filtr zakupiony razem z wkładem filtra paliwa (tractor,com)

Żeby dokonać wymiany filtra należało spuścić olej hydrauliczno przekładniowy. W moim zalany jest oryginalny TF500.
Za korki spustowe służą korki w zwolnicach i zaślepka wkładu filtracyjnego pod wałkiem WOM

Przed spuszczeniem całkowitym oleju można pozwolić sobie na wymianę filtra hydraulicznego. Ze zwolnic i górnej części skrzyni biegów poszło ok.6-7l. Filtr znajduje się pod lewym podestem ,obok pedału sprzęgła. Sama wymiana nie przysparza kłopotów i całą operację można wykonać w rękach bez użycia kluczy .


Tu złapiemy jeszcze ok. 2l oleju.
Na końcu pozostanie odkręcenie dekielka z filtrem siatkowym tzw. odmulaczem

Ostatni etap wymiany i czyszczenia filtrów.
Po odkręceniu dekielka wylewa się reszta oleju ok. 7l i mamy dostęp do wkładu filtra siatkowego.


Filtr okazał się nad podziw czysty.


Jeszcze usuwanie pozostałości oleju pod filtrem, mycie wkładu, tak na wszelki wypadek i teraz dekielek. Oring w pokrywie był przecięty i zgnieciony i pewien japończyk uszczelniał jakąś gumą przy wymianie oleju hydraulicznego. Wymiana była na "stówę" o czym świadczą czystość i rodzaj oleju, stan filtra, ślady na obudowie pokrywy i dodatkowe "uszczelnienia".

Nowy oring ma wymiary 55x2

Po dokręceniu wszystkich elementów wystarczyło ponownie wlać olej (16l), który został poddany dodatkowej filtracji


Do filtrowania użyłem wymytego wkładu stosowanego wcześniej w układzie paliwowym. Robota żmudna, ale się opłaciło.