Strona 2 z 2
Re: uszkodzona półoś
: 22 gru 2016, 22:28
autor: zbYszek
A nie było tak, że pierwej (na skutek innych przyczyn) ktoś zastosował współpracujące koło zębate o połowie szerokości oryginalnego? No i przekroczył dopuszczalne naprężenia na docisk i posypało się to oryginalne, pozostałe z pary, koło na półosi?
Raz - naprawić to, co pokazano.
Dwa - znaleźć przyczynę i usunąć ją w horerę... :)
Re: uszkodzona półoś
: 22 gru 2016, 23:32
autor: Szam
zbYszek pisze:A nie było tak, że pierwej (na skutek innych przyczyn) ktoś zastosował współpracujące koło zębate o połowie szerokości oryginalnego? No i przekroczył dopuszczalne naprężenia na docisk i posypało się to oryginalne, pozostałe z pary, koło na półosi?
Raz - naprawić to, co pokazano.
Dwa - znaleźć przyczynę i usunąć ją w horerę...

No, ale założenie o 1/2 węższego koła też musiało mieć swoją przyczynę. To jest zbyt ważny element, na to, żeby tak po prostu rozleciał się. Z konkluzją zgadzam się.
Re: uszkodzona półoś
: 23 gru 2016, 17:33
autor: kamil00
materiał pewnie był dobry jak maszyna pracuje dużo to wszystko się niszczy . Rocznie traktor robi do 500mth u mnie chodzi już prawie 8 lat , także lekko niestety niema . największym niszczycielem tego wałka były rozwalone łożyska przez które tryby nie chodziły osiowo , i w skutek tego jest co jest
Tryby są wszystkie oryginalne , większe koło by nie weszło w obudowę zwolnicy
Re: uszkodzona półoś
: 23 gru 2016, 19:54
autor: marekspectra
Cały wał wyglada doskonale, z wyjątkiem miejsca gdzie stykały sie koła żebate. Moim zdaniem gdyby to było zrobione z dalmacenskiej stali utwardzanej tytanem to po 30 latach pracy bez oleju tez tak by wyglądało

Re: uszkodzona półoś
: 04 lut 2017, 16:59
autor: kamil00
Witam dziś odebrałem dorobioną półośkę , dorabiałem ją w Rzeszowie cena takiej przyjemności to 800 zł
Czekam jeszcze na dorobienie przez znajomego tulejek pod nowe uszczelniacze i będę zabierał się za składanie mam nadzieję że wszystko będzie chodzić taj jak powinno
