Akronix pisze:Tomku szacun za tego posta. Skarbnica wiedzy w jednej pigułce na temat teorii budowy przyczepek.
Mam małe pytanko: Jak wyliczyłeś nacisk na zaczep ciągnika?
Postaram się pisać w miarę zrozumiale - nie jest to trudne, gorzej ubrać w słowa...
No więc tak - skrzynia ma 2 m długości. Przyjmuję, że ładunek jest równo rozłożony, więc środek ciężkości jest w połowie. W połowie skrzyni ładunkowej przyłożyłem nacisk 2000kg. Przyczepka ma 2 osie, więc jedyna możliwość wyliczenia nacisków to przyjąć, że te osie są zamocowane na wahliwych belkach (jak pisałem w poprzednim poście). Każdy inny układ mocowania osi daje nam tzw. układ statycznie niewyznaczalny i koszmarnie komplikuje obliczenia

. Wracając do osi - są dwie, a przy wspomnianym zawieszeniu przyjmujemy, że podparcie ramy przez osie jest dokładnie w połowie odległości między nimi. Tylna oś teraz jest 510 mm od końca przyczepki (1490-ty milimetr skrzyni), przednia oś 620 mm od niej (870-ty mm skrzyni), więc podparcie od wózka jest na (1490+870)/2=1180-ty mm. czyli 180 mm za środkiem ciężkości ładunku. Przyjąłem, że dyszel ma 750 mm, czyli naciska na zaczep 1750 mm przed środkiem ciężkości ładunku. Odległość między punktami podparcia ładunku (od połowy odległości między osiami z tyłu do zaczepu z przodu) to 180 + 1750=1930 [mm]. Jeśli na naszą przyczepkę załadujemy 1000kg, to nacisk na zaczep od samego ładunku wyniesie: 1000kg*(1930-1750)/1930=93 kg. Mniej niż 10%. Wliczając przyczepkę pewnie wyjdzie jakieś 120 kg nacisku na zaczep.
Co do zawieszenia wahliwego - jeśli przyczepka ma płynnie najechać na 10-cm krawężnik, to między oponą a skrzynią musisz mieć powyżej 5 cm luzu. W praktyce może się zdarzyć, że przyczepka przypięta do ciągnika (zestaw stoi na prostym) może dyszlem "patrzeć " lekko w górę lub w dół - to zabiera Ci kilka mm ze skoku zawieszenia (skrzynia jest bliżej opon jednej osi niż drugiej). Gdybyś zastosował koła mniej więcej jak w polonezie, nad nimi przerwa do blachy/płyty skrzyni ładunkowej wg mnie 100 mm, to skrzynia wyjdzie gdzieś 700 nad ziemią. Wysoko. Jedyna opcja to rezygnacja z płaskiej podłogi i wybudowanie nadkoli w skrzyni - ale tracimy uniwersalność. Koła obok skrzyni strasznie budują szerokość - to się przydaje przy jeździe po zboczu, albo w przyczepce samochodowej, żeby jej na szybkim zakręcie nie położyć. Ja właśnie z taką przyczepką zwykle jeżdżę - traktorek 1,02m szerokości, przyczepa ma skrzynię w środku ok. 1,3m, a gabaryt 1,8. Bywa bardzo irytujące, osobiście wolałbym mieć przyczepkę z nadkolami wychodzącymi z podłogi. Wysoka płaska podłoga dla mnie byłaby najgorszym rozwiązaniem.
Jeśli zrezygnujesz z wahliwego zawieszenia i dasz osie na sztywno, skrzynia wyjdzie ok. 600 nad ziemią, ale musisz wziąc pod uwagę, że podczas jazdy po nierównościach (np przejazd w poprzek bruzdy) koła jednej osi w danym momencie mogą być w powietrzu. Czyli cały ciężar idzie na jedną oś - raz przednią, raz tylną. Ponieważ przednia oś jest przed środkiem skrzyni ładunkowej, a tylna wyraźnie za środkiem, to gdy przednia oś będzie w powietrzu, dyszel będzie znacznie mocniej naciskał na zaczep (dla ostatniej geometrii to 220 kg dla tony ładunku+ część ciężaru przyczepy, szacuję ok. 100 kg); ale gdy przyczepka stanie z tylną osią w powietrzu, to traktorek będzie (lekko) podnoszony!
Teraz profil ramy. Żeby powiedzieć coś konkretnego, musiałbym wiedzieć gdzie umieścisz siłownik wywrotu i gdzie będą zawiasy skrzyni. Rozumiem, że wywrot do tyłu, nie trójstronny? Przemyśl, coś naszkicuj i spróbujemy dobrać profil.