Dzieki

jak z fabryki to ona nie bedzie, ale nie powinna już straszyć
Na pierwszy ogień idzie przedni most :
Zaczynam od mechanizmu biispeed czy jak tam to sie nazywa. Widac na fotkach tzw choinkę czyli dwa koła zębate o różnych srednicach i widełki które powodują że możemy przełaczyć na obroty wałka napedowego na wieksze i tym samym zwiększyć szybkosć obrotu kół przednich wzgledem tylnych. Mechanizm uruchamia sie samoczynnie w momencie skrecania kierownicą - czyli w momencie skretu przód kreci sie szybciej zaciesniając max promien skretu.
Weryfikacja częsci ujawniła wykruszenie małej tulejki prowadzącej widełki:
Kupiłem nową tulejkę, łożyska, uszczelniacze i uszczelki w Kubocie Deutschland (przez Polskiego Delera (Pilartech Kraków)
Przy okazji sprawdziłem stan wszyskich pozostałych łożysk. W tym wałka atakujacego. Mimo ze nie wykazywało śladów zużycia - wymieniłem na nowe. Warto mieć zaprzyjaźniony dobry sklep z łożyskami. Wybierając łożyska TOPowego producenta sporo sie płaci, ale mając rabat już tak nie bardzo nie boli.
W zwrotnicach - standard i łożyska i uszczelniacze...
w prawej taka niespodzianka... woda w oleju.
Po wymyciu stan kół zębatych, frezów itp okazał sie bardzo dobry - to jest KUBOTA !
Wziąłem sie za regeneracje górnych trzymaków zwrotnic. Zostały przetoczone a pochwy wytoczone i wprasowane nowe nadwymiarowe tuleje.
Na koniec wymieniłem tulejki trzpienia łączącego most z ramą, podkładkami regulącymi wykasowałem luz poprzeczny i w wielkim skrócie most mam odfajkowany
CDN