Kupiłem japończyka i boję się zimy.

Awatar użytkownika
vitara
Posty: 150
Rejestracja: 19 paź 2014, 21:30

Kupiłem japończyka i boję się zimy.

Post autor: vitara » 07 gru 2014, 10:53

Kupiłem japończyka na jesieni, sprzedawca mocno przestrzegał wymień płyn chłodniczy,
Płyn wymieniony, stary płyń był do -18 st , próbka pobrana zamarzła w zamrażarce.

Tylko się zastanawiam co by mu tu jeszcze przed ciężką zimą wymienić?
- olej ? nie wiem podobno był wymieniany silnikowy,
- olej przekładniowy ?
- oleje w mostach ?
- olej hydrauliczny ?

Co olejem w glebogryzarce? co tam się wogóle za olej leje do glebki ?

Bo o ile ciągnik stoi mi w garażu przy pracującym piecu węglowym - duży garaż, to glebka stoi na polu .

Z drugiej strony przecież tysiące albo setki traktorków stoi na polu pod niebem i nikt tam chyba nic nie wymienia - nie wiem.

Zawsze o płyny eksploatacyjne bardzo dbam .

Awatar użytkownika
emek650
Posty: 779
Rejestracja: 27 paź 2014, 10:56
Lokalizacja: Małopolska,Beskidy

Re: Kupiłem japończyka i boję się zimy.

Post autor: emek650 » 07 gru 2014, 12:11

W glebogryzarce przekładniowy np. "hipolopodobny" niema tam łożysk "igiełkowych" tylko normalne kulowe, to samo przedni most, ważne żeby w glebogryzarce nie było wody w przekładni.
Do mojego iseki lałem do skrzyni agro utto 10w30 ok.60 zł(na 20l) więcej niż najgorszy boxol a wymian nie robi się często.

Awatar użytkownika
vitara
Posty: 150
Rejestracja: 19 paź 2014, 21:30

Re: Kupiłem japończyka i boję się zimy.

Post autor: vitara » 07 gru 2014, 14:32

a jak sprawdzić czy w glebogryzarce nie ma wody w przekładni ?

Awatar użytkownika
emek650
Posty: 779
Rejestracja: 27 paź 2014, 10:56
Lokalizacja: Małopolska,Beskidy

Re: Kupiłem japończyka i boję się zimy.

Post autor: emek650 » 07 gru 2014, 15:09

Przy ujemnej temp., w skrajnym przypadku, zablokuje przekładnię :D , a najlepiej wymienić na świeży i mamy problem z głowy.

ODPOWIEDZ