Miałem trochę drewna do przewiezienia więc sprawdziłem olej - jest stan, więc wytarłem olej i do roboty. Po powrocie do garażu stwierdziłem jednak, że chyba nie obejdzie się bez uszczelnienia. Zobaczcie sami następne fotki.
Po zdjęciu koła i wytarciu oleju wygląda to tak.
Niestety zgłaszany mały wyciek nie został naprawiony! Mam jednak pecha i poważnie zastanawiam się nad oddaniem traktora do sprzedawcy lub sprzedażą. Jak kupię drugi może będzie bardziej fartowny? Z drugiej strony może jednak się okazać, że naprawiłem już wszystko i kupiec będzie miał sprawny sprzęt, a ja nowy kłopot.
Żartowałem, zamierzam DALEJ TO CIĄGNĄĆ.
Wyciek na pewno jest z połączenia goleni z główką tylko nie bardzo wiem jak najlepiej dobrać się do tego uszczelniacza, bo na moją głowę powinien być tam jakiś uszczelniacz.
Mam pytanie - czy w waszych traktorkach jest jakieś odpowietrzenie mostu? Bo w identycznym modelu zauważyłem inny od mojego korek i tam był chyba odpowietrznik.

Swoją drogą fajne "trawiaste" No nie!
W moim traktorku jest płaska nakrętka, która szczelnie zamyka wlew oleju.
pozdrawiam
Petra

