Nie wiem co ze mna jest nie tak, ale za kazdym razem jak sobie pomyslę że fajne ma te spawy i w ogóle ,to micha mi sie ciezy - i to zawsze
Przyczepa Kubota L22
- marekspectra
- Posty: 2535
- Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
- Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)
Re: Przyczepa Kubota L22
Stare nawyki.. lub raczej brak doświadczenia
Niby o tym wiem ale człowiek to bagatelizuje. Kiedy przjechałem do pana Staszka - obejżał sobie to co ma robic, a nastepnie...wziął tarcze scierną i oszlifował wszystkie miejsca z farby gdzie miał spawac
a nawet czoła tulejek na których zostało troche ocynku...
Nie wiem co ze mna jest nie tak, ale za kazdym razem jak sobie pomyslę że fajne ma te spawy i w ogóle ,to micha mi sie ciezy - i to zawsze
Nie wiem co ze mna jest nie tak, ale za kazdym razem jak sobie pomyslę że fajne ma te spawy i w ogóle ,to micha mi sie ciezy - i to zawsze
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne
Re: Przyczepa Kubota L22
Marku, jak tam Twoja przyczepa, skończona ? Ciekaw jestem końcowego efektu.
Pozdrawiam
Zbyszek
Pozdrawiam
Zbyszek
Petra
Kubota GL23
Kubota GL23
- marekspectra
- Posty: 2535
- Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
- Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)
Re: Przyczepa Kubota L22
A skąd !!! gdzie tam skonczona ! Stoi jak ją zostawiłęm... nie ma opcji żeby sie nią zając i nie widomo kiedy bede ją robił dalej... Musi poczekać aż skoncze w robocie remonty i bede miał wolne popołudnia... W każdym razie, na czerwony dywan i switała jupiterów to trzeba poczekać 
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne
-
denis.pandel
- Posty: 77
- Rejestracja: 28 maja 2014, 11:03
Re: Przyczepa Kubota L22
Spodobała mi się budowa tej przyczepy i ta przyczepa.
Kiedy dalsze prace ?
Kiedy dalsze prace ?
- marekspectra
- Posty: 2535
- Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
- Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)
Re: Przyczepa Kubota L22
Jak pogoda pozwoli to poczatkiem przyszłego tygodnia. Mam sporo drobnych garażowych zaległosci, trzeba troche posprzatać, przygotować materiały...
Na pierwswzy ogień pójdzie odkurzenie całości, odtłuszczenie i kolejne warstwy lakieru. Wacham sie nad technologią, bo pierwotnie miałbyć akrylowy, pózniej epoksydowy, znowu akrylowy i dwie nawierzchniowego. Taka jest procedura z kart technicznych. Musze napisać do Wilcelsa co oni proponuja mając na uwadze że to ich lakier bedzie na wierzchu. Moze wystarczy tylko zwykły podkład i nawierzchniowa?
Na pierwswzy ogień pójdzie odkurzenie całości, odtłuszczenie i kolejne warstwy lakieru. Wacham sie nad technologią, bo pierwotnie miałbyć akrylowy, pózniej epoksydowy, znowu akrylowy i dwie nawierzchniowego. Taka jest procedura z kart technicznych. Musze napisać do Wilcelsa co oni proponuja mając na uwadze że to ich lakier bedzie na wierzchu. Moze wystarczy tylko zwykły podkład i nawierzchniowa?
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne
Re: Przyczepa Kubota L22
Marku, nie przesadzasz czasami z tymi warstwami podkładu, lakieru? To chyba nie mercedes, chociaż S-klasa wśród oglądanych przeze mnie przyczep - NA PEWNO!!!
Pozdrawiam
Zbyszek
Pozdrawiam
Zbyszek
Petra
Kubota GL23
Kubota GL23
-
denis.pandel
- Posty: 77
- Rejestracja: 28 maja 2014, 11:03
Re: Przyczepa Kubota L22
I co kiedy dalej będziesz robił przyczepę ?
- marekspectra
- Posty: 2535
- Rejestracja: 31 sty 2013, 17:16
- Lokalizacja: Beskid Niski (Podkarpacie)
Re: Przyczepa Kubota L22
Eeee... spokojnie
Ale żeby sie "bawić" trzeba mieć czas i fundusze. Ja niestety od dwóch miesięcy przychodzę do domu praktycznie tylko spać, po prostu żeby były fundusze trzeba czasem sie mocniej przyłożyć
Liczę że w sobote bede mógł położyć pierwszą warstwę podkładu. Kolejną może we wtorek....
Czemu tak dziwacznie z tymi warstwami? że przegięcie? Z jedej strony wymagają tego warunki techniczne producentów farb - czyli separowanie kolejnych warstw podkładów - podkładem akrylowym. A z drugiej strony chce mieć coś trwałego co bedzie dobrze zabezpieczać i dobrze wyglądać.
Pierwsza warstwa primer - wchodzi głeboko w metal i wypiera wilgoć. druga warstwa epoksyd tworzy warste nośną , wypełnia szczeliny- pory - wyrównuje ubytki separuje dodatkowo przed wilgocią podkład własciwy - tworzy bazę do należytej przyczepnosci lakieru zewnętrzego a ten ostatni prawidłowo przylega nawet przy mechaniczych uszkodzeniach...
Na próbę pomalowałem tak przednie koła i mimo rocznego uzytkowania nie ma najmniejszego śladu jakiejkolwiek skazy - wyglądają jak w dniu w którym je malowałem.
Moim zdaniem warto - choć ciągle myślę że przesadzam
KubotaL22 BF300 kuhnGMD33 EFG145 glebaRS1351 pług2skib sadzarka kopaczka i inne
Re: Przyczepa Kubota L22
Nie przesadzasz. Nie da się zrobić czegoś za dobrze. Można spieprzyć, ale nigdy na zrobisz "za dobrze". Twierdzę, że zawsze znajdzie się ktoś lepszy, dokładniejszy, silniejszy..... Znalazłbyś pewnie też kogoś kto lepiej pomalowałby przyczepę.
Jeżeli uważasz, że tak jak robisz jest dla ciebie dobrze, to nie słuchaj nikogo tylko rób swoje.
Jeżeli uważasz, że tak jak robisz jest dla ciebie dobrze, to nie słuchaj nikogo tylko rób swoje.
Re: Przyczepa Kubota L22
Myślę, że to gra nie warta świeczki. Nie chciałoby mi się tak bawić w malowanie, bo mimo tak skrupulatnego podejścia do sprawy, warstwa farby nadal nie jest odporna na uszkodzenia mechaniczne. A takie w urządzeniach użytkowych są nie do uniknięcia. Po prostu w czasie pracy się poobija i będzie rdzewieć. Zdecydowanie lepszym pomysłem i wcale nie takim drogim w stosunku do trwałości byłoby ocynkowanie całości. Problem rdzy miałbyś rozwiązany definitywnie i można trysnąć tylko raz lakierem dla uzyskania koloru. Pomyśl o tym jak chcesz mieć sprzęt na lata.
